A A+ A++

Chwile grozy przeżyła kobieta, która dosłownie na chwilę wyszła na klatkę schodową, a za nią zatrzasnęły się drzwi do jej mieszkania. Sytuacja była o tyle groźna, ze w domu bez opieki pozostało 4-miesięczne dziecko. Do zdarzenia doszło w budynku przy ul. Topolowej w Lubinie. Na miejsce wezwano straż pożarną

Jak dodaje Patryk Zdanowski – oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie, drzwi zatrzasnęły się najprawdopodobniej w wyniku podmuchu wiatru na klatce schodowej. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAdapciak – czyli integracja i zabawa w pilskiej ANS
Następny artykułPapież: mówmy o „różnych sprawnościach”, a nie: niepełnosprawnościach