Do dziwnych wydarzeń doszło w poniedziałek, 7 października br., na bardzo licznie uczęszczanym placu Konstytucji w Przemyślu. Większość osób przyglądających się akcji pod i wewnątrz siedziby jednego z zakładów bukmacherskich było święcie przekonanych, że doszło do napadu. Przemyska policja nie potwierdziła tych sensacji.
Przez kilka godzin przy wejściu do zakładu bukmacherskiego gromadzili się ciekawscy, chcący się dowiedzieć, co robi tam… policja. Z ust do ust kolportowana była informacja, że doszło do napadu. Informacja rozprzestrzeniła się niemal po całym mieście.
[middle1]
Zgłoszenie do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu skierował jeden z pracowników tegoż zakładu……
Płatny dostęp do treści
Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się
Pozostało 63% tekstu do przeczytania.
Wykup dostęp
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS