Śledztwo dotyczy prezentu, jaki gen. insp. Jarosław Szymczyk otrzymał od szefów ukraińskich służb. Podarunek okazał się bronią przeciwpancerną i w grudniu 2022 r. eksplodował w gabinecie ówczesnego komendanta głównego policji. Jak informuje “Rzeczpospolita”, prowadzone jest śledztwo ws. narażenia Szymczyka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.
“Został skierowany wniosek o pomoc prawną do Ukrainy. Prokurator zwraca się w nim o przesłuchanie dodatkowych świadków, których zeznania mogłyby być istotne dla wszechstronnego wyjaśnienia sprawy – potwierdza ‘Rz’ prok. Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie” – czytamy w czwartkowym wydaniu gazety, która dodaje, że chodzi o osoby, które mogły mieć styczność z granatnikiem, np. kierowcy lub pracownicy obsługi technicznej. Jak podkreślono, śledczy wykluczyli, by Szymczykowi sprawny granatniki celowo podarowali “tamtejszy komendant policji” i “wiceszef Państwowej Służby Ukrainy ds. sytuacji nadzwyczajnych”.
Granatnik i eksplozja w Komendzie Głównej Policji
Do eksplozji w Komendzie Głównej Policji doszło w połowie grudnia 2022 roku po wizycie gen. insp. Szymczyka na Ukrainie. Ówczesny komendant – jak sam tłumaczył – od szefów tamtejszych służb dostał w prezencie granatniki, które miały być zużyte i które przywiózł do Polski. Jeden z nich wybuchł jednak na zapleczu jego gabinetu.
W tej sprawie MSWiA przeprowadziło kontrolę w komendzie, która – jak przekazał 23 lutego ówczesny szef tego resortu Marcin Kierwiński – wykazała 27 bardzo poważnych uchybień.
– Złożone zostaną zawiadomienia do prokuratury. Pierwsze zawiadomienie dotyczyć będzie byłego komendanta głównego policji gen. Szymczyka i będzie dotyczyło art. 263 par. 2 Kodeksu karnego – posiadanie broni, granatnika, wbrew obowiązującym przepisom – zapowiadał w lutym Kierwiński.
Przekazał wtedy, że drugie zawiadomienie będzie dotyczyło złamania artykułu 231 par. 1 Kodeksu karnego. – A więc niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego poprzez niewydanie poleceń sprawdzenia pirotechnicznego otrzymanego prezentu, granatnika pomimo posiadania w tym zakresie możliwości, sił i środków – mówił Kierwiński.
Zawiadomienie do prokuratury dotyczyć miało również kwestii niezarządzenia ewakuacji po wybuchu granatnika w siedzibie KGP. Zdaniem szefa MSWiA powodem niepodjęcia działań w celu ochrony osób znajdujących się na terenie KGP w momencie wybuchu były bałagan, niekompetencja i mataczenie.
Jarosław Szymczyk pełnił funkcję komendanta głównego policji w latach 2016-2023.
Posłuchaj:
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS