A A+ A++

Chciałoby się napisać, że Arma 4 jest coraz bliżej. Niestety, dość odległe okno premierowe może tonować entuzjazm graczy. Cierpliwość będzie wskazana.

Następca gry Arma 3 powstaje, ale jest to okupowane zniecierpliwieniem graczy. Przypomnijmy, że trzecia pełnoprawna odsłona serii zadebiutowała we wrześniu 2013 r., raptem kilka dni przed GTA 5. Teraz Bohemia Interactive informuje, kiedy zagramy w “czwórkę”.

Arma 4 dopiero w 2027 roku

Bohemia Interactive świętuje swoje 25 urodziny. Z tej okazji zorganizowano specjalny koncert. Oprócz walorów artystycznych, o które zadbała Czeska Narodowa Orkiestra Symfoniczna, pokazano trailer z oknem premierowym Arma 4. Jak widać na załączonym materiale, prędzej zagramy w GTA 6.

Uruchom wideo

A więc 2027 r. Termin jest odległy, więc na tym etapie nie ma co liczyć na sprecyzowaną datę premiery Arma 4. Wiemy natomiast, że nadchodząca gra zostanie osadzona w realiach zimnej wojny.

Uruchom wideo

Próba generalna przed Arma 4

Projekt jest na tyle ambitny, że twórcy musieli dokonać swego rodzaju próby generalnej przed Arma 4. Otóż w maju 2022 r. światło dzienne ujrzał poboczny projekt zatytułowany Arma Reforger. Dla Bohemia Interactive była to okazja do sprawdzenia możliwości nowego, autorskiego silnika Enfusion, który będzie napędzać Arma 4.

Ciekawi mnie, co pod względem grafiki oraz rozgrywki zaoferuje nowa Arma. W tym miejscu należy podkreślić, że ta seria gier wojennych charakteryzuje się wysokim poziomem realizmu. Do tego stopnia, że nagrania z Arma 3 zalewają sieć, a internauci muszą zachować czujność w dobie dezinformacji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAmazon представив електронний рідер з кольоровим екраном
Następny artykułRusza kampania promująca SCT w Krakowie. Plakaty i TikToki za 800 tys. zł