A A+ A++

To stało się dziś, 9 października.

Utalentowana polska himalaistka weszła na szczyt Sziszapangmy (8027 m n.p.m.), kończąc tym samym realizację niezwykle śmiałego projektu “Podwójna Korona”, czyli zdobycie Korony Himalajów i Karakorum oraz Korony Ziemi – 14 najwyższych ośmiotysięczników oraz 9 najwyższych szczytów wszystkich 7 kontynentów Ziemi.

“Speedy Lady”

Upór, wielka motywacja i konsekwencja w dążeniu do wybranego celu – tych cech nie można odmówić byłej dyplomatce, a potem wyśmienitej himalaistce, która była w stanie w niespełna 3 lata zrealizować to, co niektórym wielkim himalaistom zajmowało kilkanaście lat. 

To dlatego wśród nepalskich Szerpów miała ksywkę “Speedy Lady”. To prawda, była szybka, i to nie tylko na podejściach górskich, ale przede wszystkim w organizacji i realizacji kolejnych wypraw.  

W 2022 roku weszła na 7 ośmiotysięczników, w tym na te najtrudniejsze technicznie i wytrzymałościowo – jak Nanga Parbat oraz K2 w Pakistanie. 

W przeciągu zaledwie jednego miesiąca (od 28 kwietnia do 28 maja) weszła na 4 ośmiotysięczniki w Nepalu (Annapurna, Kanczendżonga, Lhotse i Makalu), a następnie w lipcu (4-28) w Pakistanie stanęła na 3 szczytach (Nanga Parbat, K2, Broad Peak). 

Wyczynu tego dokonała jako pierwszy Polak oraz ustanowiła dodatkowo światowy rekord szybkości – bez sponsorów i komercyjnego teamu. 

W 2023 roku weszła na Dhaulagiri, Manaslu (po raz drugi) i Cho Oyu oraz najwyższy szczyt USA – Denali. W tym czasie pokonała 15-krotnie granicę 8 tysięcy metrów, a 13 razy stanęła na samym szczycie ośmiotysięcznika. 

Sekret sukcesu

Niezbyt często pojawiała się na górskich festiwalach, i zawsze była przed lub po jakiejś kolejnej wyprawie. 

W rozmowie z RMF FM w trakcie Festiwalu Górskiego w Lądku-Zdroju zdradziła sekret swojego sukcesu. Kobiety mają bardziej romantyczne podejście do gór i większy respekt do gór, jednocześnie też myślą o fizyczności gór. Musimy być dobrze zorganizowane, dobrze wyszkolone technicznie i silne psychiczne – mówiła.

Dorota Rasińska-Samoćko leci do Nepalu zdobyć kolejny szczyt Dhaulagiri

11 września br. napisała do nas:  “Po moich Gaszerbrumach w lipcu, 2 w 6 dni, już za kilka dni wyruszam do Tybetu na Sziszapangmę, ostatni szczyt do Korony. Mam nadzieję do zobaczenia po powrocie z mnóstwem opowieści”. 

Gratulujemy i czekamy na wywiad.

Polka spróbuje zjechać na nartach z dwóch ośmiotysięczników


Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicjanci na pikniku integracyjnym: bezpieczeństwo i edukacja dla osób niepełnosprawnych
Następny artykułColapinto: Spodziewałem się, że będę szybki