A A+ A++

Radosław Żuk, prawnik, doradca podatkowy z kancelarii KZP przyznaje, że od lat polskie firmy są na straconej pozycji w starciu z fiskusem.

– Owszem zdarza się wygrać spółkom w sądzie sprawy, prowadzone przeciwko organom państwa, w wyniku niewłaściwie prowadzonej kontroli, czy niesłusznie nałożonych sankcji karnych. Z reguły są to jednak wieloletnie i kosztowne procesy. Wymagają więc od przedsiębiorcy odpowiedniego zabezpieczenia finansowego, a nie każdego na to stać – tłumaczy prawnik.

Sprzeczne interpretacje

Najbardziej znanym przypadkiem jest już 24-letnia batalia sądowa Marka Kubali, wałbrzyskiego przedsiębiorcy, do którego siedziby w 2000 r. wkroczyły służby celne, z oskarżeniem bezpodstawnym – co dopiero okazało się po kilku latach wyrokiem sądowym – o korupcję, oszustwa celne itd. Do tej pory nie odzyskał od państwa odszkodowania za zniszczenie takimi działaniami wielomilionowego, dobrze prosperującego biznesu.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTakiego muralu brakowało! Przy Studiu Filmów Rysunkowych powstaje bajkowe dzieło
Następny artykuł9 rybnickich nutrii znalazło już nowy dom. W Kamieniu powstaje miejsce dla 30 zwierząt