Na inaugurację nowego sezonu Seattle Kraken zmierzyli się z St. Louis Blues. Spotkanie w Climate Pledge Arena miało emocjonujący przebieg głównie ze względu na drugą tercję, w której padło pięć goli. Ostatecznie gospodarze przegrali to spotkanie 2:3.

Ale ten mecz zostanie zapamiętany z innego powodu. Po raz pierwszy w historii ligi NHL w sztabie trenerskim znalazła się kobieta. Jessica Campbell pełni funkcję pełnoetatowej asystentki (drugiej trenerki) głównego szkoleniowca Dana Bylsmy. To ukoronowanie pracy, jaką wykonała w ostatnich latach.

Campbell odnosiła wielkie sukcesy jako hokeistka. W 2010 roku wraz z reprezentacją Kanady do lat 18 została mistrzynią świata. Z kolei w 2015 roku wywalczyła srebro światowego czempionatu na poziomie seniorskim. W latach 2010-2014 reprezentowała barwy Uniwersytetu Cornella, a kolejne trzy lata grała dla Calgary Inferno w kobiecej lidze WHL w Kanadzie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Po zakończeniu zawodniczej kariery w 2017 roku Campbell zdecydowała się zostać szkoleniowcem. Ciężko pracowała, ale została doceniona. Była m.in. trenerką w Szwecji czy Niemczech. Gdy w 2022 roku odezwał się do niej drogą mailową Dan Bylsma, związany wówczas z Coachella Valley Firebirds (farmerski klub Seattle Kraken występujący w AHL), myślała, że to… spam.

Ostatecznie jednak przyjęła propozycję dołączenia do sztabu trenerskiego Coachella Valley Firebirds, co było dla niej wielką szansą. Gdy kilka miesięcy temu stało się jasne, że Bylsma zostanie głównym szkoleniowcem Seattle Kraken, Campbell została w lipcu 2024 roku zatrudniona jako pełnoetatowa druga trenerka.

– Moje myśli na pewno są z innymi kobietami, które mają takie same aspiracje jak ja. Niesienie tej pochodni każdego dnia i skupianie się na byciu trenerką zdecydowanie nadaje sens tej pracy – powiedziała w rozmowie z nhl.com Campbell, która jest absolwentką specjalnego programu szkoleniowego dla kobiet. Obecnie obejmuje on 100 pań, które w przyszłości chciałyby dołączyć do najlepszej hokejowej ligi świata.

Świątek odpisano 1100 punktów. Zobacz najnowszy ranking

Dystans się zmniejsza. Sabalenka tuż za plecami Świątek