2024-10-08 09:56
publikacja
2024-10-08 09:56
Trwa zła passa polskiej waluty. Kurs euro rośnie już
dziesiątą (!) sesję z rzędu, coraz wyraźniej przekraczając linię 4,30 zł. Euro
na krajowym rynku jest najdroższe od dwóch miesięcy, a notowania franka
szwajcarskiego dotarły do poziomu 4,60 zł.
We wtorek o 9:43 kurs euro
wynosił 4,3219 zł i był nieznacznie wyższy niż dzień
wcześniej, kiedy to wspólnotowa waluta podrożała o przeszło grosz. Złoty ma
za sobą już dziewięć sesji z rzędu, podczas których osłabiał się względem euro.
Ta może być dziesiątą.
Na gruncie analizy technicznej jesienna fala osłabienia
złotego oznacza wyjście górą z wcześniejszego trendu bocznego o zakresie 4,25-4,30
zł. Można zatem spodziewać się wzrostu kursu euro do 4,35 zł. Z kolei w strefie
4,37-4,38 zł leży opór w postaci wiosennych maksimów. W dalszym ciągu kurs EUR/PLN pozostaje w tegorocznym paśmie wahań, w przedziale
4,24-4,40 zł.
Reklama
– We wtorek złoty pozostanie pod wpływem globalnych trendów,
a szansy na jego umocnienie upatrujemy w możliwym przynajmniej korekcyjnym
osłabieniu skorelowanego ujemnie z walutami EM dolara, co może sugerować
zarówno sytuacja techniczna (dotarcie EUR/USD do ww. wsparć) oraz fakt, że bez
wsparcia kolejnych danych makro, dalsze zmniejszanie rynkowych wycen skali
obniżek stóp Fed wydaje się mało prawdopodobne – napisali w porannym raporcie
ekonomiści PKO BP.
Warto odnotować, że złoty nadal słabnie pomimo
ustabilizowania się sytuacji na parze euro-dolar. W poprzednim tygodniu umacniający
się dolar napędzał osłabienie złotego i pogarszał sentyment do walut z rynków
wschodzących. Te ostatnie cierpią też z powodu gwałtownego wzrostu rynkowych
stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Rentowność 10-letnich obligacji
rządu USA w ciągu kilku dni wzrosła z 3,75% do 4,00%. To zniechęca amerykański
kapitał do kupowania wyżej oprocentowanych obligacji na rynkach wschodzących, w
tym w Polsce.
W rezultacie we wtorek rano za dolara płacono już 3,9349 zł.
Oznacza to, że w ciągu ostatnich dwóch tygodniu kurs USD/PLN
podniósł się już o 13,5 grosza i znalazł się na najwyższych poziomach od
sierpnia.
Wyraźnie podniosły się także notowania franka
szwajcarskiego, wycenianego o poranku na 4,6096 zł. To o grosz więcej niż
dzień wcześniej i już o 10 groszy więcej niż jeszcze dwa tygodnie temu. Funt
brytyjski wart był 5,1475 z po tym, jak w piątek szterling kosztował najwięcej
(5,1679 zł) od czerwca.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS