Wczoraj, 8 października (19:50)
Wielu posiadaczy PlayStation 5 może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że DualSense to nie jedyny kontroler, który można wykorzystać do zabawy przy tej konsoli. Wielu zewnętrznych producentów tworzy alternatywne pady, które z całą pewnością warto bliżej poznać. Czy są lepsze od DualSense?
Nie da się ukryć, że DualSense – czyli oficjalny kontroler do PlayStation 5 – to doskonałe połączenie nowoczesnej technologii i wygody, które pozwala w pełni wykorzystać potencjał konsoli Sony. Adaptacyjne triggery czy zaawansowane wibracje haptyczne czy wbudowany mikrofon to coś zupełnie nowego, co wyróżnia DualSense na tle konkurencji. Jednak warto wiedzieć, że nie jest to jedyne dostępne rozwiązanie. Wielu producentów stworzyło alternatywne modele, które mogą okazać się lepszym wyborem w zależności od naszych preferencji.
Niektóre z kontrolerów innych firm pozwalają na większą personalizację, mają lepszą ergonomię, a nawet dłuższy czas pracy na baterii – to cechy, które wielu graczy może uznać za kluczowe. Na rynku można znaleźć modele stworzone z myślą o profesjonalistach czy takie, które eliminują problem dryfowania analogów. Sprawdź, który kontroler będzie optymalny dla ciebie. Kto wie, może jednak zrezygnujesz z DualSense’a?
Podstawowy kontroler DualSense od Sony to bez wątpienia duży powiew świeżości na rynku kontrolerów do konsol. Jego adaptacyjne triggery i zaawansowane wibracje haptyczne wprowadzają immersję w grach na zupełnie nowy poziom (oczywiście w tych, które wykorzystują te dobrodziejstwa). Szczególnie docenią to miłośnicy gier akcji, w których odczuwają każdą eksplozję czy napięcie cięciwy łuku. DualSense nie jest jednak pozbawiony wad – jego bateria wytrzymuje około 15 godzin, a to dla intensywnych użytkowników może być zbyt krótki czas. Trzeba jednak pamiętać, że to jeden z najtańszych kontrolerów dla PlayStation 5 – poza tym, że znajdziemy go w prawie każdym zestawie z konsolą, to jeszcze możemy dokupić go luzem za 250-300 złotych.
Sony DualSense Edge to bardziej zaawansowany brat DualSense, który sprawdzi się u graczy ceniących większą personalizację. Posiada wymienne analogi, możliwość dostosowania czułości przycisków i profili graczy, a także dwa dodatkowe tylne przyciski, które ułatwiają granie w dynamiczne tytuły. To idealne rozwiązanie dla osób, które chcą dostosować kontroler do swoich preferencji, szczególnie w grach multiplayer. Choć jego bateria wytrzymuje jedynie około 10 godzin, to kontroler nadrabia możliwościami konfiguracji, które mogą dać przewagę w rywalizacji online. Sony wyceniło ulepszonego DualSense’a na niespełna 1200 złotych.
Pierwszą ciekawą opcją od zewnętrznych producentów jest Victrix Pro BFG – kontroler o modularnej budowie, który pozwala na zmianę układu przycisków. Gracze mogą dostosować layout do własnych preferencji, na przykład zmieniając klasyczny układ PlayStation na ten znany z kontrolerów Xboksa. Victrix Pro BFG wyróżnia się również dodatkowymi nakładkami na analogi i pięcioma poziomami regulacji spustów, dzięki czemu można precyzyjnie dostosować kontroler do gier akcji czy bijatyk. Jego bateria działa do 20 godzin, ale trzeba pamiętać, że kontroler nie posiada adaptacyjnych triggerów ani wibracji haptycznych. Jest nieco tańszy niż DualSense Edge – kosztuje około 900 złotych.
Razer Wolverine V2 Pro to kontroler, który zaskakuje czasem pracy na baterii – może działać nawet 28 godzin na jednym ładowaniu, gdy wyłączymy efektowne podświetlenie RGB. Jego design, choć nieco kanciasty, okazuje się wygodny, a układ przycisków w stylu Xboksa może przypaść do gustu tym, którzy preferują asymetryczne analogi. Dodatkowe przyciski i możliwość ich mapowania dają większą kontrolę w dynamicznych rozgrywkach. Niestety, podobnie jak Victrix Pro BFG, Wolverine V2 Pro nie oferuje adaptacyjnych triggerów ani wibracji haptycznych. Cena? Trochę ponad 1000 złotych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS