A A+ A++

San Antonio Spurs rozpoczną niedługo drugi sezon z Victorem Wembanyamą w składzie. 20-latek, który już w premierowych rozgrywkach pokazywał się z bardzo dobrej strony, powinien być tylko lepszy, co pozwoli mu piąć się w górę ligowej hierarchii najlepszych zawodników. Zdaniem Jeffa Teague’a Francuz z pomocą swojej drużyny może walczyć o statuetkę MVP już w trakcie nadchodzących miesięcy.


Victor Wembanyama ma przed sobą drugi sezon w najlepszej koszykarskiej lidze świata. 20-letni olbrzym z Francji w swoich premierowych rozgrywkach został wybrany najlepszym debiutantem ligi, co oczywiste trafił też do najlepszej piątki pierwszoroczniaków, wybrano go do pierwszej piątki najlepszych defensorów. Oprócz tego Wemby został też najlepiej blokującym całej ligi. W sezonie 2023/2024 zapisywał on na swoje konto średnio 21,4 punktu, 10,6 zbiórki, 3,9 asysty, 3,6 bloku i 1,2 przechwytu na mecz.

Mimo bardzo udanego sezonu swojej głównej gwiazdy przechodzący przebudowę Spurs byli jedynie tłem dla reszty zespołów. Podopieczni Gregga Popovicha zajęli 14. miejsce na Zachodzie, wyprzedzając jedynie Portland Trail Blazers.

Latem zespół dokonał kilku zmian w składzie. Do drużyny dołączyli chociażby Harrison Barnes i Chris Paul. Szczególnie interesujący był podpis CP3. Taki ruch jednoznacznie pokazuje, że Spurs chcą jak najbardziej pomóc swojemu liderowi. Paul to legenda ligowych boisk i fantastyczny rozgrywający, którego pięciokrotnym mistrzom NBA ostatnio brakowało, wprawdzie ma on już 39 lat ale wciąż potrafi wnieść sporo jakości do każdego zespołu. W Teksasie powinien pomóc Wembanyamie i reszcie młodego składu nie tylko grą ale też bagażem wielkiego doświadczenia zdobytego przez 19 lat gry w lidze.

Zdaniem Jeffa Teague’a, który w latach 2009-2021 bronił barw pięciu klubów NBAWembanyama może być brany pod uwagę w wyścigu o MVP już w najbliższym sezonie, ale warunkiem jest lepsza forma całego zespołu.

– Jeśli Spurs zajmą miejsca 6. lub 7. i awansują do play-off, on może zdobyć MVP, bo ich skład jest po prostu beznadziejny – oznajmił mistrz ligi z 2021 roku.

Biorąc pod uwagę wzmocnienia zespołu i rozwój reszty młodego składu należy oczekiwać, że nadchodzące rozgrywki powinny być dla Spurs lepsze od poprzednich. Rywalizacja na Zachodzie jest jednak bardzo duża. Zdaniem mediów najsłabszymi drużynami konferencji będą Portland Trail Blazers i Utah Jazz. Wszystkie pozostałe zespoły powinny walczyć, przynajmniej o turniej play-in. To sprawia, że przed Ostrogami bardzo trudne zadanie i walka o każde zwycięstwo, które w tak zaciętej stawce będzie znaczyć bardzo dużo.

San Antonio Spurs rozpoczną okres meczów przedsezonowych spotkaniem z Oklahoma City Thunder już najbliższej nocy. Oprócz tego meczu czekają ich jeszcze cztery sparingi kontrolne przed startem sezonu regularnego, który dla podopiecznych Gregga Popovicha rozpocznie się 25 października meczem z Dallas Mavericks.

Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie żyje uczestniczka wypadku (ZDJĘCIA)
Następny artykułSukces młodzieży z Technikum New Technology w Zamościu na arenie międzynarodowej!