Tiebreak to gra tenisowa, która nie tak dawno, bo w sierpniu zadebiutowała na rynku. Produkcja nie jest jednak rozchwytywana i to gra dosyć niszowa. Producenci starają się jednak poszerzać jej ofertę. Teraz dodano dwójkę tenisistów.
Tiebreak jest grą o największej bazie licencjonowanych tenisistów i tenisistek wśród nowych gier wideo. Dotyczy to także puli dostępnych turniejów, które odbywają się w rzeczywistości. Deweloperzy z Big Ant Studio zaszokowali fanów tenisa ziemnego, proponując dziesiątki turniejów od rangi 250 po 1000 (liczba punktów do zdobycia w danym turnieju za wygraną), z United Cup oraz turniejami ATP/WTA Finals włącznie. Pod tym względem Tiebreak jest kapitalną produkcją, a jej problemy leżą gdzieś indziej.
Największą bolączką są fizyka, niektóre elementy graficzne i dźwiękowe oraz najważniejszy – marketing i brak rozgłosu. Ten ostatni element sprawia, że zdecydowanie mała liczba graczy przebywa na serwerach. Twórcy jednak nie poprzestają w rozwoju. Z okazji nadchodzącego męskiego turnieju ATP 1000 w Szanghaju, gdzie do gry po US Open powróci m.in. Novak Djoković oraz żeńskiego WTA Dongfeng Voyah Wuhan Open, deweloperzy wydali aktualizację. Dodano w niej dwójkę australijskich tenisistów.
Pierwszym z zawodników jest Alexei Popyrin. 25-latek w sierpniu pozwolił się poznać szerszemu gronu publiczności wygrywając turniej ATP 1000 w Montrealu. Wielkiej sensacji również dokonał na tegorocznym nowojorskim US Open, gdzie w 3. rundzie rozprawił się na dystansie czterech setów z Novakiem Djokoviciem. Dla Popyrina były to zdecydowanie najcenniejsze zwycięstwa w całej dotychczasowej karierze. Dlatego też jego obecność w grze zapewne ucieszy posiadaczy Tiebreaka.
Drugą przedstawicielką Australii jest Olivia Gadecki. Polskobrzmiące nazwisko nie jest przypadkiem. 22-letnia reprezentantka Australii posiada polskie korzenie, lecz dokładnie stopień powiązań z naszym krajem nie jest znany. Tenisistka ma niezły sezon, aktualnie znajduje się na 81. miejscu w światowym rankingu WTA, lecz prawdopodobnie największe sukcesy jeszcze ma przed sobą. Wielu ekspertów uważa, że ma ona potencjał na bycie w czołówce rankingu kobiet w przyszłości.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS