Niektórym kojarzą się wyłącznie z szafą babci – która nosiła je przecież tylko po to, żeby zapewnić sobie komfort (ale pod żadnym pozorem nie po to, by pokazywać innym). W latach 60. doszły jednak do głosu nieco wyraźniej. Twiggy nosiła je wówczas w nowoczesnym, zadziornym stylu, łącząc z minispódniczką, zaś Brigitte Bardot stawiała na zmysłowość.
Podkolanówki wracają do łask. Łącz z mokasynami lub wysokimi botkami305pics / ContributorGetty Images
Wkrótce zaczęły kojarzyć się bardziej z mundurkami elitarnych, prywatnych szkół. Niedługo później podkolanówki, bo o nich mowa, odeszły jednak do lamusa – tylko po to, by od kilku sezonów, wraz z nadejściem jesieni, systematycznie pojawiać się wśród trendów. Teraz mamy łączyć je ze spódniczkami, mokasynami lub kozakami – zachęcają trendsetterki. Zupełnie tak, jak robi to Julia Wieniawa.
Jak się nosi podkolanówki? W tym sezonie ubieraj w ten sposób
Kiedyś noszenie ich w ten sposób uważane było za największe faux pas. Teraz, by wpisać się w trendy, mamy je jednak pokazywać – po to, by z daleka wołały: “jesień nie jest nam straszna”. W tym sezonie podkolanówki łączymy więc przede wszystkim ze spódniczkami w wersji mini oraz długimi płaszczami. Całość uzupełniamy wygodnymi mokasynami lub kozakami – w przypadku tych drugich pamiętając jednak, że podkolanówki były od nich nieco wyższe.
Zobacz również:
Podobny sposób stylizowania podkolanówek upodobała sobie Julia Wieniawa. Gwiazda, by wpisać się w obowiązujące trendy, z szafy wyciągnęła krótką, brązową spódniczkę, skórzaną kurtkę oraz motocyklowe botki. Do nich, koniecznie, czarne, wysokie podkolanówki. Całość uzupełniła dodatkowo, święcącą w tym sezonie prawdziwe triumfy, burgundową torebką.
Połączenie wysokich botków z podkolanówkami w tym samym kolorze optycznie wydłuży cholewkę, mocno urozmaicając stylizację. Spróbuj więc i przekonaj się sama. Pamiętaj jednak, że opcji stylizacji podkolanówek jest znacznie więcej.
Do czego ubrać podkolanówki? Nie bój się eksperymentów
Francuzki uwielbiają połączenie białych podkolanówek za kolano z balerinkami. Podobną stylizację nazywają klasyką. Łączą je dodatkowo z prostą sukienką i beżowym trenczem. Brzmi jak idealny, jesienny outfit? Z pewnością poczujesz się jak prawdziwa paryżanka.
A kiedy te zwykłe (i cienkie) wydają ci się zbyt chłodne jak na jesienne dni, poszukaj alternatyw. It Girls nazywają nią wysokie, wełniane skarpety – które dodają kolejno do “kapci” czy wysokich kozaków. Jedno jest pewne – nie odmawiaj sobie komfortu i wygody. Ale nie obawiaj się przy tym również szaleństw.
“Ewa gotuje”: Miętowy cukierPolsat
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS