A A+ A++

Doradca Red Bulla, Helmut Marko, lekceważy zmiany w składzie z Milton Keynes, w wyniku których kluczowi pracownicy zostali przejęci przez zespoły rywali.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy dyrektor techniczny Adrian Newey, dyrektor sportowy Jonathan Wheatley i szef strategii wyścigowej Will Courtenay zostali zatrudnieni przez Astona Martina, Sauber/Audi i McLaren jako odpowiednio partner techniczny, szef zespołu i dyrektor sportowy.

W zeszłym roku dyrektor ds. inżynierii Rob Marshall również opuścił Red Bulla, aby dołączyć do McLarena, początkowo jako dyrektor techniczny ds. inżynierii i projektowania, aby potem objąć stanowisko głównego projektanta.

Po ogłoszeniu decyzji Courtenaya w zeszłym tygodniu, Jos Verstappen z goryczą skomentował ten exodus: – Przed tym ostrzegałem. Odchodzi zbyt wiele osób.

Czytaj również:

Helmut Marko ma jednak inne zdanie na ten temat niż Holender, co najlepiej obrazuje jego wywiad dla Formel1.de, siostrzanej publikacji Motorsport.com.

Na pytanie, czy przyczyną tej sytuacji może być walka o władzę między szefem zespołu Christianem Hornerem a nim samym, Marko odpowiedział: – Cóż, powiedziałbym, że to naturalny rozwój sytuacji, gdy odnosi się takie sukcesy.

– Courtenay dostał ofertę, która była znacznie atrakcyjniejsza pod względem stanowiska i finansów. Podobnie było w przypadku większości wymienionych osób.

Główna inżynier strategii Hannah Schmitz jest jedyną kandydatką, która zastąpi Courtenaya na stanowisku szefa strategii wyścigowej.

– Teraz jest jasne, że musimy się zjednoczyć i zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wygrać mistrzostwa w tym roku, a także zbudować konkurencyjny samochód na przyszły sezon. To nam pozwoli zatrzymać Maxa Verstappena – stwierdził Marko.

Przyszłość Verstappena w Red Bullu nie jest pewna, ponieważ w tym roku poważnie interesował się nim Mercedes. Zespół ostatecznie zatrudnił na miejsce Lewisa Hamiltona Andreę Kimiego Antonellego. W tej sytuacji Toto Wolff stwierdził, że temat transferu Verstappena nie jest już aktualny.

Tymczasem, wzmocniony przybyciem Neweya, Aston Martin otwarcie zabiega o względy holenderskiego kierowcy, który pozostaje ostrożny w tej kwestii.

Zapytany, czy Newey mógłby rozwiązać obecny problem Red Bulla, Marko powiedział:  – To iluzoryczne pytanie. Mamy wszechstronny zespół, który rozwiąże problemy.

Red Bull będzie chciał też dokończyć prace nad swoim nowym tunelem aerodynamicznym, ponieważ ten w Bedford nie nadaje się do użytku.

– Nowocześniejszy tunel aerodynamiczny będzie pomocny. Nasz obecny tunel to powojenna konstrukcja, którą zbudowała brytyjska armia, ale mam nadzieję, że w 2026 roku nowy tunel aerodynamiczny będzie gotowy do użytku – dodał.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRemont Orlików
Następny artykułAbp Szewczuk: będziemy modlić się z Papieżem, to Bóg jest źródłem pokoju