2024-10-02 09:41
publikacja
2024-10-02 09:41
Niższe odczyty inflacyjne ze strefy euro oraz nie najgorsze
sygnały z amerykańskiego rynku pracy przyczyniły się do umocnienia dolara
względem euro. Stracił na tym polski złoty, gdzie na krajowym rynku kurs euro
zmierzał w stronę 4,30 zł.
W środę o 9:40 kurs euro
kształtował się na poziomie 4,2896 zł. Wspólnotowa waluta drożeje nieprzerwanie
od tygodnia i w tym czasie zyskała ponad 4 grosze. Nadal jednak kurs EUR/PLN
mieści się w trwającej od połowy sierpnia konsolidacji o zakresie 4,25-4,30 zł.
– W środę złoty pozostanie pod wpływem globalnych trendów,
gdyż nie sądzimy, aby przekaz komunikatu po posiedzeniu RPP zmienił się znacząco
względem tego z września. Uwzględniając bilans szans i zagrożeń dotyczących
dolara widzimy możliwość jego dalszej, krótkoterminowej aprecjacji, co w
przypadku realizacji takiego scenariusza mogłoby wywierać presję na PLN i
kierować kurs EUR/PLN w pobliże strefy 4,30-4,31, a USD/PLN w okolice 3,91 –
oceniają ekonomiści PKO BP.
Reklama
Wszystkie z 23 ośrodków prognostycznych ankietowanych przez
PAP Biznes oczekują
braku zmian stóp procentowych NBP na posiedzeniu RPP w październiku oraz do
końca 2024 r.
Ze spokojną sytuacją na parze euro-złoty kontrastuje to, co
w ostatnich dniach dzieje się na rynku eurodolara. Kurs EUR/USD po nieudanych
próbach pokonania tegorocznego maksimum poszedł mocno w dół. Najprawdopodobniej
byłą to reakcja rynku na niższą
inflację cenową w eurolandzie w połączeniu z nie
tak słabymi sygnałami płynącymi z amerykańskiego rynku pracy.
Umacniający się dolar zwykle ma negatywny wpływ na waluty z
rynków wschodzących. O ile na parze euro-złoty wpływ ten jest stosunkowo
niewielki, to już znacznie lepiej widać go na crossie dolar-złoty. Kurs USD/PLN
w środę rano rósł o kolejne 0,6 grosza, osiągając poziom 3,8742 zł. Oznacza to,
że w ciągu tygodnia dolar na polskim rynku podrożał o blisko 8 groszy. Nadal
jednak kurs dolara pozostaje w konsolidacji o zakresie 3,80-3,90 zł.
Za
sprawą eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie w górę poszły notowania tzw.
bezpiecznych przystani. W przypadku rynku walutowego obok dolara jest nią
przede wszystkim frank szwajcarski.
W środę rano helwecka waluta zyskiwała 1,3 grosza i była wyceniana na 4,5829
zł. W ciągu ostatnich pięciu sesji frank podrożał już o blisko 10 groszy.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS