Choć Armada Española dysponuje nowoczesnymi fregatami przeciwlotniczymi typu Álvaro de Bazán, w służbie pozostają także starsze fregaty rakietowe typu Santa María, będącego licencyjną odmianą znanego i u nas typu Oliver Hazard Perry. Te okręty mają już swoje lata i w wielu aspektach nie dorównują współczesnym standardom, ale wciąż aktywnie uczestniczą w wielu przedsięwzięciach realizowanych przez Madryt.
Okręt wiodący – Santa María (F81) – wyruszył w okolice Rogu Afryki, aby wspierać unijną operację „Atalanta” skierowaną przeciwko somalijskim piratom. Na tę okazję jednostkę doposażono w nowe systemy uzbrojenia pozwalające skutecznie zwalczać bezzałogowce, które w rejonie pobliskiego Morza Czerwonego stały się utrapieniem dla żeglugi.
Mimo że częstotliwość ataków dokonywanych przez somalijskich piratów w ostatnich latach znacząco spadła, wciąż stanowią one zagrożenie dla żeglugi cywilnej w rejonie, szczególnie że Zatoka Adeńska i rejon Półwyspu Somalijskiego stanowi swoistą bramę do jednego z najważniejszych szlaków handlowych świata – Kanału Sueskiego.
Santa María opuściła port wojenny w Rocie 1 października. Jej tura służby potrwa pięć miesięcy Santa María zastąpi fregatę Canarias (F86) tego samego typu, która od lutego operowała w ramach „Atalanty”.
Naturalną koleją rzeczy jest jednak wprowadzanie następców wysłużonych okrętów, dlatego są to ostatnie międzynarodowe misje, w których uczestniczą wiekowe fregaty. W 2019 roku hiszpański resort obrony zakontraktował pięć fregat typu F110 dla Armada Española. W najbliższych latach nowe okręty będą sukcesywnie wprowadzane do linii, co nieuchronnie zainicjuje proces wycofywania sześciu fregat typu Santa María.
Mimo to Hiszpanie przed wysłaniem wiekowych jednostek w rejon działań, gdzie faktycznym zagrożeniem są bezzałogowce, postanowił dozbroić fregaty tak, aby były w stanie skutecznie im przeciwdziałać. W pierwszej kolejności modernizację przeszła Canarias przed lutowym wyjściem w morze. Wówczas Ruch Huti za pomocą UAV-ów intensywnie atakował (i dalej atakuje) statki handlowe na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej. A region, w którym operować miała fregata, bezpośrednio sąsiaduje ze strefą zagrożenia. Dodatkowo Hiszpanie obawiali się, że działające w regionie Rogu Afryki organizacje terrorystyczne mogą wzorować się na Hutich.
W związku z tym Canarias otrzymała system przeciwdronowy, który zamontowano w miejsce rufowego systemu obrony bezpośredniej Meroka kalibru 20 milimetrów. Wówczas dowództwo Armada Española podało, iż system zaprojektowano specjalnie na potrzeby misji „Atalanta”. Nie podano jednak żadnych szczegółów działania systemu. Na jednostce zaokrętowano również śmigłowiec pokładowy SH-60F Seahawk i rozpoznawczego UAV-a ScanEagle.
La fragata #SantaMaría se hace a la mar para probar sus nuevos sistemas „Crow” y „Guardian 2.0”, previo a su despliegue en operación #Atalanta el próxima día 30.#SomosLaArmada⚓#DefendemosEspañaEnYDesdeLaMar pic.twitter.com/OhgoH7I98Q
— Armada (@Armada_esp) September 26, 2024
Załoga Canarias podczas swojej piątej zmiany w ramach „Atalanty” kilkukrotnie interweniowała przeciwko piratom. Niewykluczone, że rozmieszczenie Canarias z nowym pakietem uzbrojenia stanowiło źródło cennych doświadczeń, na których podstawie postanowiono w szerszym zakresie dozbroić blisko czterdziestoletnią Santa Maríę. Okręt otrzymał bardziej zaawansowany system przeciwdronowy Crow produkowany przez firmę Indra, współpracujący z zdalnie sterowanym modułem uzbrojenia Guardian 2.0 z wukaemem kalibru 12,7 milimetra.
Dużym zaskoczeniem było zastosowanie w miejscu Meroki 30-milimetrowego modułu uzbrojenia Sentinel 30. Niewykluczone, że implementacja nowego systemu wynikała z tego, że Meroka to wiekowy i nieprodukowany już system. W dodatku o dość specyficznej konstrukcji – składał się z dwunastu 20-milimetrowych luf. Od dłuższego czasu nie był używany na żadnej z fregat, co mogło świadczyć o niskiej sprawności modułu.
❗Operation ATALANTA confirms the liberation of the Liberian-flagged Merchant Vessel BASILISK.
Operation ATALANTA is fully committed to maritime security in its Area of Operations.
More information and images: https://t.co/33wVAhZciQ pic.twitter.com/4nKdXDzVhZ
— EUNAVFOR ATALANTA (@EUNAVFOR) May 24, 2024
Garść historii
Hiszpanie w latach siedemdziesiątych rozpoczęli poszukiwania nowego typu okrętów eskortowych. Wprowadzone wówczas fregaty typu Knox, oznaczone lokalnie jako typ Baleares, zoptymalizowane były pod kątem zwalczania okrętów podwodnych i nie spełniały wymagań stawianych przez dowództwo floty. Duże zainteresowanie wykazywano typem Oliver Hazard Perry i ostatecznie w 1977 roku pozyskano licencję na produkcję okrętów w hiszpańskiej stoczni IZAR Construcciones Navales.
W ramach pierwszej transzy zakontraktowano trzy fregaty: Santa María (F81), Victoria (F82) i Numancia (F83). Okręty zbudowano w latach 1984–1987, zaś bandery podniosły w latach 1986–1988. Szybko podjęto decyzję o domówieniu kolejnych trzech jednostek. Otrzymały nazwy Reina Sofía (F84), Navarra (F85) i Canarias (F86). Wprowadzenie do linii trzech ostatnich fregat nastąpiło odpowiednio w 1987, 1992 i 1993 roku. Jednostki w zdecydowanej większości wykorzystywały komponenty tożsame z tymi zamontowanymi na amerykańskich Perrych, ale fregaty charakteryzują się nieco szerszymi kadłubami i zostały zaprojektowane z większym marginesem wyporności, aby umożliwić przyszłe modernizacje.
Główne różnice dotyczą zastosowania dodatkowego radaru RAN-12L (obecnie zastąpiony przez RAN-30) do wykrywania celów nisko lecących i krajowego systemu walki elektronicznej Nettunel w miejsce amerykańskiego SLQ-32. Inny jest również systemu obrony bezpośredniej. Zamiast Phalanxa Hiszpanie postanowili zamontować wspomnianą wyżej Merokę. Okręty szybko zaczęły intensywną służbę na Bliskim Wschodzie, początkowo w operacji „Pustynna Burza”, następnie w ramach rutynowych misji patrolowych i stabilizacyjnych.
W latach 1992–1995 fregaty uczestniczyły w operacji „Sharp Guard” w ramach konfliktu na Bałkanach, a od marca 2002 do maja 2003 roku – w operacji „Enduring Freedom” w Zatoce Adeńskiej i na Morzu Arabskim, mającej na celu walkę z międzynarodowym terroryzmem. Obecnie fregaty rotacyjnie uczestniczą w unijnej operacji „Atalanta”. W kontekście specyfiki zadań, które wykonują, oraz faktu, że nowe okręty zaczną być wprowadzane do służby w 2028 roku, dodatkowe uzbrojenie do pewnego stopnia pozwoli podnieść zdolność samoobrony tych wiekowych okrętów.
Department of Defense / US Air Force Staff Sgt. Thomas Johns
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS