A A+ A++

Zanim zawodnicy udali się na powtórny przejazd Laraquete, musieli zmierzyć się ze skąpanym we mgle oesie Bio Bio. Z praktycznie zerową widocznością najlepiej poradzili sobie Sebastien Ogier i Vincent Landais. Kroku dotrzymywali im Rovanpera i Halttunen [+0,2 s] oraz Ott Tanak i Martin Jarveoja [+0,3 s]. O 1,2 s dłużej próbę pokonywali Elfyn Evans i Scott Martin. Piątkę zamknęli Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe [+3,4 s].

W drugim podejściu na Laraquete najlepsi byli Ogier i Landais. Evans i Martin stracili 1,5 s. W trójce zmieścili się też Neuville i Wydaeghe [+2,2 s].

– To nie by najlepszy przejazd, ale robimy co możemy – powiedział krótko Ogier.

– Dużo wyślizganych miejsc i zalegającej mgły. Przypominało mi to trochę Walię – przekazał Evans.

– Założyliśmy dwie nowe opony i to był dobry przejazd. Nawet całkiem nieźle jechało się w tych koleinach – stwierdził Neuville.

Liderzy: Rovanpera i Halttunen uzyskali czwarty wynik [+2,3 s], a Tanak i Jarveoja zamknęli piątkę [+3,6 s]. Esapekka Lappi i Janne Ferm ukończyli próbę na szóstej pozycji [+7,8 s].

– Koleiny i błotniste zakręty nie ułatwiały zadania, ale właśnie tego się spodziewaliśmy – relacjonował Rovanpera.

– Trochę jak w Walii. Po drodze widzieliśmy jakieś części Hyundaia na drodze, ale nie mijaliśmy żadnego samochodu, więc mam nadzieję, że wszystko ok – skomentował Tanak.

– Pojawiło się sporo kolein i w jednej mieliśmy małą przygodę. Na szczęście nic się nie stało – mówił Lappi.

Siódmy czas należał do Samiego Pajariego i Enni Malkonen [+10,5 s]. Greogoire Munster i Louis Louka przegrali z Finami o 0,9 s i wyprzedzili o 6,2 s Martinsa Sesksa i Renarsa Francisa. Dziesiątkę uzupełnili Adrien Fourmaux i Alexandre Coria, którzy zaliczyli obrót [+20,9 s].

– Wrażenia są pozytywne. Jechałem bez przygód, choć przyczepność była zmienna – dodał Pajari.

– Tory jazdy są wyraźne, więc nawet jak złapiesz zbyt duży poślizg, nic wielkiego się nie dzieje – mówił Munster.

– Nie mamy tylnego spoilera? Naprawdę? Nie wiedziałem! mówił zaskoczony na mecie Sesks.

– Koleina przytrzymała przód i nas obróciło. Stało się to na wąskim fragmencie i ciężko był nawrócić – opowiadał o przygodzie Fourmaux.

Na oes przed końcem przewaga Rovanpery nad Evansem to 19,5 s. Tanak traci 41,4 s. Czwarty jest Neuville [+57,4 s], a Fourmaux piąty [+1.57,4].

W WRC2 bez zmian. Prowadzi załoga Yohan Rossel i Florian Barral przed Nikołajem Griazinem i Konstantinem Aleksandrowem [+16,6 s] oraz Gusem Greensmithem i Jonasem Andressonem [+18,2 s].

O podium walczą Oliver Solberg i Elliott Edmondson, którzy byli najszybsi na wszystkich dzisiejszych odcinkach. Do Greensmistha Solbergowi brakuje 13,9 s.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zajmują piąte miejsce i mają bezpieczną przewagę nad Fabrizio Zaldivarem i Marcelo Der Ohannesianem, która wynosi 1.39,5.  

– Myśleliście, że mam przebitą oponę? Nie, po prostu w takich warunkach jeżdżę ostrożne – żartował na mecie Kajetanowicz.

Wyniki po OS15:

1. Kalle Rovanpera/Jonne Halttunen Toyota GR Yaris Rally1 2:54.30,5
2. Elfyn Evans/Scott Martin Toyota GR Yaris Rally1 +19,5 s
3. Ott Tanak/Martin Jarveoja Hyundai i20 N Rally1 +41,4 s
4. Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe Hyundai i20 N Rally1 +57,4 s
5. Adrien Fourmaux/Alexandre Coria Ford Puma Rally1 +1.57,4
6. Sami Pajari/Enni Malkonen Toyota GR Yaris Rally1 +2.33,6
7. Gregoire Munster/Louis Louka Ford Puma Rally1 +2.36,8
8. Esapekka Lappi/Janne Ferm Hyundai i20 N Rally1 +5.30,4
9. Yohan Rossel/Florian Barral Citroen C3 Rally2 +8.06,4
10. Nikolaj Griazin/Konstantin Aleksandrow Citroen C3 Rally2 +8.23

13. Kajetan Kajetanowicz/Maciej Szczepaniak Skoda Fabia RS Rally2 +11.28.4 [5 WRC2]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRollercoaster w Kielcach!
Następny artykułSzeremeta chce powrotu w wielkim stylu