MŚ Zurych 2024. Tadej Pogacar mistrzem świata po stukilometrowym rajdzie

Słoweniec Tadej Pogacar został mistrzem świata w wyścig ze startu wspólnego.

26-latek po stukilometrowym rajdzie na Sechseläutenplatz w Zurychu zameldował się samotnie, 34 sekundy przed Australijczykiem Benem O’Connorem. Brązowy medal wywalczył Holender Mathieu van der Poel, który przyprowadził spóźnioną o 58 sekund grupkę pościgową.

Łukasz Owsian dotarł do mety na 77. miejscu.

Trasa i warunki pogodowe

Wyścig o mistrzostwo świata ze startu wspólnego mężczyzn prowadził na długości 273,9 kilometra, o przewyższeniu niemal 4500 metrów.

Kolarze późnym przedpołudniem wyruszyli z Winterthur, na wstępnie pokonując 70 kilometrów – w tym podjazdy Buch am Irchel (4,8 km; 4,2%), Kyburg (1,2 km; 12%) i Suessblatz (1,7 km; 8,5%), a następnie wjechali na rundę w Zurychu.

Na początku rundy (26,85 kilometra) znajdowało się strome podejście Bergstrasse (3,1 km; 0,8 km; 7,1%, maks. 17%), następnie poprawka na Witikon (7,1 km; 2,6 km; 5,3%, w tym 1,23 km przy 7,8%) i 10-kilometrowy pofałdowany odcinek, z dwiema hopkami (10,8 km; 0,4 km; 3,8% i 17,2 km; 0,5 km; 5,9%). Po drugiej następował stromy zjazd, łagodny podjazd Alte Landstrasse (21,4 km; 1,1 km; 4,1%), takiż zjazd oraz płaski dojazd do kreski. W sumie ponad 400 metrów przewyższenia na rundę. Takich okrążeń było osiem, a wprowadzające omijało Bergstrasse.

Wyścigowi towarzyszyło zachmurzenie małe, z maksymalną temperaturą 14°C.

Przebieg rywalizacji

Po dynamicznym początku, ucieczkę dnia utworzyli Piotr Pękala, który w reprezentacji Polski zastąpił Rafała Majkę, Silvan Dillier (Szwajcaria), Tobias Foss (Norwegia), Simon Geschke (Niemcy), Rui Oliveira (Portugalia) i Luc Wirtgen (Luksemburg). Szóstka, na drugą rundę, a pierwszą pełną, wjechała z przewagą 5:35.

Na czele peletonu dominowały pistacjowe koszulki Słowenii. W stawce brakowało lidera Francuzów, Juliana Alaphilippe’a. Dwukrotny mistrz świata po upadku nie był w stanie kontynuować jazdy. Wycofali się już również Mikel Landa (Hiszpania) i Mattias Skjelmose (Dania).

Belgowie przejęli inicjatywę, znacznie podkręcając tempo, jednak był to tylko krótkotrwały zryw. Na początku czwartego okrążenia zaatakował Pablo Castrillo. Słoweńcy nie pozwolili odskoczyć Hiszpanowi, za to po zrywie Jaya Vine’a na Witikonie, z Australijczykiem oderwali się Laurens De Plus (Belgia), Mattia Cattaneo (Włochy), Jan Tratnik (Słowenia), Pavel Sivakov (Francja), Magnus Cort (Dania), Stephen Williams (Wielka Brytania), Kevin Vermaerke (Stany Zjednoczone), Johannes Staune-Mittet (Norwegia) i Florian Lipowitz (Niemcy).

Bardzo mocna grupa szybko powiększała przewagę, doganiając odjazd na początku kolejnej rundy. Do mety pozostało 105 kilometrów, a peleton notował stratę 2:44.

Do pościgu zabrali się Słoweńcy. Tadej Pogacar nie czekał już dłużej, Zaatakował na Witikonie i jedynie Andrea Bagioli (Włochy) zdołał utrzymał się przez kilka minut na jego kole.

Tratnik poczekał na swojego lidera. Dwójka dojechała do ucieczki 91 kilometrów przed metą. Peleton w tym momencie był spóźniony o 55 sekund. Pracowali Belgowie, wspomagani przez Holendrów.

Pogacar kontynuował ofensywę. Na Bergstrasse jedynie Sivakov wciąż mu towarzyszył. Z pościgu raz i drugi na Witikonie skoczył Remco Evenepoel (Belgia), próbowali również inni. Topniały kilometry, a różnica oscylowała wokół 45 sekund.

W akcji pokazał się obrońca tytułu Mathieu van der Poel (Holandia), ale na Alte Landstrasse odskoczył kto inny, Oscar Onley (Wielka Brytania), Ben Healy (Irlandia) i Toms Skujins (Łotwa). Trójka na przedostatnią rundę wjechała ze stratą 40 sekund, Van der Poel, Frederik Wandahl (Dania), Tobias Halland Johannessen (Norwegia) i Kevin Vermaerke – 52 sekund, a niewielka grupa Evenepoela – 1:02.

Pogacar pożegnał słabnącego Sivakova na Bergstrasse. Powstały, grupki, grupeczki, każdy jechał własnym tempem. Po Witikonie na drugim i trzecim miejscu razem znaleźli się Healy i Skujins, z niespełna 30 sekundową przewagą nad 12-osobową grupą w składzie Remco Evenepoel, Mathieu van der Poel, Romain Bardet, David Gaudu (obaj Francja), Bauke Mollema (Holandia), Mathias Vacek (Czechy), Roger Adria i Enric Mas (obaj Hiszpania), Oscar Onley, Marc Hirschi (Szwajcaria), Quinn Simmons (Stany Zjednoczone) i Ben O’Connor (Australia).

Pogacar na ostatnią rundę wjechał minutę przed Skujinsem i Healym i 1:27 nad grupką Van der Poela i Evenepoela. Na ostatnim podjeździe pod Bergstrasse Łotysz zaczął odjeżdżać Irlandczykowi, natomiast za ich plecami do ataku zerwał się Hirschi.

Skujins i Healy odrobili 12 sekund do Pogacara, a na Witikonie zbliżać się do nich zaczął Hirschi. Za ich plecami zbierał się Van der Poel, ale Mas i Simmons nie zamierzali pozwolić mu odjechać. Hiszpan chwilę potem skontrował i dojechał do Hirschiego i dwójka rozpoczęła współpracę.

Pogacar 17 kilometrów przed metą miał 38 sekund przewagi nad goniącą dwójką, ale Mas i Hirschi, a potem Van der Poel, Evenepoel, O’Connor dojechali do nich 16,5 kilometra przed metą. Słoweniec wyraźnie się męczył, ale grupka goniąca straciła animusz: zmiany dawali Holender, Belg i Łotysz, reszta kalkulowała jak wyjechać z tej potyczki z medalem.

12,7 kilometra przed metą sędziowie wycofali samochód neutralny jadący za Pogacarem, którego przewaga nadal oscylowała około 40 sekund.

10 kilometrów przed metą z grupki goniącej ruszyli Van der Poel, Hirschi i Skuijns, ale to nie zmieliło układu rozgrywki. Kolejne ataki ze strony Healy’ego i Skujinsa zmuszały do pracy Evenepoela i Van der Poela, a Belg w końcu sam zaatakował 2,5 kilometra przed metą.

1500 metrów przed metą zaatakował O’Connor, wykorzystując przestój w grupce pościgowej. Australijczyk tym ruchem wydarł srebro.

Pogacar na dojeździe do Zurychu utrzymał przewagę i na ostatniej prostej świętował sukces po niesamowitej akcji.

Mistrzostwa świata w kolarstwie szosowym 2024 (WC), wyścig ze startu wspólnego elity mężczyzn, Winterthur – Zurych (273,9 km):

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ