A A+ A++

Lando Norris zasugerował, że „niekoniecznie nadmiernie naciskał” po tym, jak udało mu się uciec przed dwoma kontaktami ze ścianą podczas zdecydowanego triumfu w Grand Prix Singapuru.

Kierowca McLarena dał z siebie wszystko, pokonując głównego rywala do tytułu F1 Maxa Verstappena o ponad 20 sekund na torze Marina Bay Circuit, w tym utrzymując pierwsze miejsce po starcie z pole position po raz pierwszy w swojej karierze.

W trakcie wyścigu Norris przeżył nerwowe chwile po zablokowaniu przednich kół i szerokim wyjeździe w 14. zakręcie, gdzie uderzył przednim skrzydłem w miękką barierę, po czym niemal powtórzył incydent, który zmusił George’a Russella do wycofania się z zeszłorocznych zawodów przy wejściu w 10. zakręt podczas późniejszej części niedzielnej rywalizacji.

Norris również podczas dublowania kierowcy Williamsa Franco Colapinto w końcowej fazie wyścigu przestrzelił hamowanie w szesnastym zakręcie, przez co musiał wyjechać poza limity toru i ściąć kolejny zakręt.

– To był niesamowity wyścig, chociaż było kilka zbyt bliskich spotkań z bandą. Miałem kilka nerwowych momentów w środku wyścigu, ale myślę, że wszystko było dobrze kontrolowane.

– Samochód był niesamowity, więc mogłem naciskać. Frunęliśmy przez cały wyścig, a pod koniec mogłem się wyluzować. Nadal jest ciężko i trochę brakuje mi tchu, ale było bardzo fajnie.

Zapytany o to, czy musiał naciskać tak mocno, biorąc pod uwagę jego dominację nad resztą stawki, Norris odpowiedział: – Niekoniecznie było to nadmierne naciskanie. Czasami może być tak, że po prostu za bardzo się relaksujesz.

– Może to było połączenie jednego i drugiego. Nie wiem o co chodzi, to trudne do wyjaśnienia. Wyścig był ciężki, bo łatwo było zablokować opony tak jak ja to zrobiłem. Nadal naciskałem, bo nie chciałem mieć jednej sekundy przewagi, chciałem mieć jak największą przewagę.

Na temat trudności wyścigu, biorąc pod uwagę gorące i wilgotne warunki, powiedział: – Czuję się podobnie jak w Katarze w zeszłym roku, nie jechało mi się łatwo. Mogłem pojechać dużo spokojniej, a teraz trochę kręci mi się w głowie.

Zwycięstwo oznacza, że Norris ponownie zbliżył się do Verstappena w klasyfikacji punktowej, redukując stratę z 59 do 52 punktów.

Przeczytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHicior z 2003 roku powróci w nowej odsłonie? Deweloper właśnie dostał finansowanie
Następny artykułBp Andrzej Jeż na koniec odpustu: KLI to “kraina ludzi innych”