Maggie Smith nie żyje. Aktorka zmarła w wieku 89 lat

Maggie Smith występowała między innymi w takich filmach jak seria o czarodzieju Harrym Potterze, w którym zagrała postać profesor Minervy McGonagall. Widzowie zapamiętają ją też z roli uroczej arystokratki Violet Crawley w serialu “Downton Abbey”. 

Informację o śmierci Maggie Smith podali jej synowie: Toby Stephens i Chris Larkin.

Jak przekazali, ich matka odeszła w piątek rano w szpitalu. Jak podkreślono w komunikacie, zmarła w otoczeniu rodziny i przyjaciół.

Maggie Smith rzadko udzielała wywiadów. Niezwykle ceniła sobie swoją prywatność. 

Margaret Natalie Smith urodziła się 28 grudnia 1934 w Ilfordzie.

Ukończyła Oxford High School, karierę rozpoczynała od gry w Oxford Playhouse, a na ekranie debiutowała w 1956 roku.

W 1960 roku dołączyła do zespołu Royal National Theatre, gdzie zagrała Desdemonę w “Otellu”, a towarzyszył jej Laurence Olivier. Rolę tę powtórzyła w nakręconym w 1965 roku “Otellu”. Aktorka otrzymała wówczas swoją pierwszą nominację do Oscara.

Pierwszą statuetkę zaś odebrała za rolę nauczycielki w “Pełni życia panny Brodie”. Drugą statuetkę odebrała dziewięć lat później za drugoplanową rolę w “Suicie kalifornijskiej”.

W 1992 roku stworzyła rolę Matki Przełożonej w komedii “Zakonnica w przebraniu”. W 1999 roku zagrała w filmie telewizyjnym “Herbatka z Mussolinim”, gdzie grała też wdowa po Olivierze Joan Plowright.

Maggie Smith wystąpiła w dwóch filmach Agnieszki Holland – “Tajemniczy ogród” (1994) oraz “Plac Waszyngtona” (1997). W 2001 roku Smith pojawiła się w brytyjskim kryminale “Gosford Park” wyreżyserowanym przez Roberta Altmana. Rola ta przyniosła jej szóstą nominację do Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej.

Na początku XXI wieku popularność dała jej rola prof. McGonagall w serii filmów o Harrym Potterze (2001-2011) oraz Violet Crawley w serialu “Downton Abbey” (2010-2015).

Oprócz sześciu nominacji i dwóch wygranych Nagród Akademii Filmowej otrzymała również nagrodę Tony, cztery nagrody Primetime Emmy, pięć nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej i trzy Złote Globy. Otrzymała też m.in. Order Imperium Brytyjskiego w 1990 roku oraz honorowy tytuł szlachecki Dame.

Swój wizerunek komentowała z poczuciem humoru: “nie mam cierpliwości do głupców, a że oni nie przepadają za mną, bywam cięta”. Może dlatego nieźle mi wychodzi granie dość ciętych, starszych pań – mówiła.

Zaszufladkowano ją jako aktorkę komediową – mówiła w 2004 r. w wywiadzie, udzielonym brytyjskiemu “Guardianowi” – “a sztuki rozbawiania nie traktuje się poważnie”. Komedia nie jest zaprzeczeniem tragedii, przekonywała, a jedynie innym sposobem patrzenia na te same zagadnienia. Pragnęłam być poważną aktorką, ale jakoś nie do końca tak się wszystko potoczyło. Zagrałam Desdemonę i byłam całkowicie przerażona – wspominała, dodając jednak, że w trakcie kariery grała zarówno role dramatyczne jak komediowe, w filmach i spektaklach teatralnych. To teatr – podkreślała – jest jej “prawdziwym domem”.