A A+ A++
Krzysztof Kolany2024-09-24 09:20główny analityk Bankier.pl

publikacja
2024-09-24 09:20

Aby pobudzić kulejący wzrost gospodarczy, władze
komunistycznych Chin zdecydowały się na poluzowanie polityki pieniężnej. Choć
analitycy pozostają nastawieni sceptycznie, to chiński rynek akcji z impetem
ruszył w górę.

Chińczycy zastymulują gospodarkę. Inwestorzy reagują pozytywnie
Chińczycy zastymulują gospodarkę. Inwestorzy reagują pozytywnie
fot. Florence Lo / /  Reuters / Forum

We wtorek władze Ludowego Banku Chin ogłosiły szereg
działań, które mają na celu pobudzić słabnący wzrost gospodarczy. Podczas konferencji
prasowej prezes PBOC Pan Gongsheng zapowiedział obniżenie stopy rezerw
obowiązkowych (RRR) o 50 punktów bazowych, co ma uwolnić ok. biliona juanów
nowych kredytów. Dodatkowo RRR może być obniżona o kolejne 25-50 pb. Ponadto oprocentowanie
7-dniowych operacji reverse repo zostanie obniżona o 20 pb. do 1,5%.

Na dokładkę zapowiedziano cięcie średnioterminowej stopy procentowej
(MLF) o ok. 30 pb. W dół ma pójść także oprocentowanie pożyczek (LPR) oraz
depozytów. W obu przypadkach o 20-25 pb. Ulgę mają też odczuć dłużnicy
mieszkaniowi, ponieważ oprocentowanie już istniejących „hipotek” ma zostać obnożone
średnio o 50 pb. Prezes Pan nie poinformował, kiedy zapowiedziane posunięcia
wejdą w życie.

Monetarny stymulus ma w pierwszej kolejności ożywić rynek
nieruchomości. Władze ChRL zapowiedziały obniżenie minimalnego wkładu własnego
z 25% do 15% kupowanej nieruchomości.

Swoje „trzy grosze” ma otrzymać także rynek kapitałowy, dla
którego przewidziano program swapowy w początkowej wysokości 500 miliardów
juanów. Instrument ten ma pomóc funduszom, ubezpieczycielom i brokerom w
zakupach akcji. Kolejne 300 mld juanów tanich pożyczek z banku centralnego ma
posłużyć do sfinansowania lewarowanych przejęć oraz skupu akcji własnych
(buyback).

To jest największy stymulant monetarny w Chinach od czasów
pierwszego covidowego lockdownu z początku 2020 roku. – Te decyzje nadeszły trochę
zbyt późno, ale lepiej późno niż w cale – skomentował Gary Ng z Natixis
cytowany przez agencję Reuters.

– To najbardziej znaczący pakiet stymulacyjny Ludowego Banku
Chin od czasów pierwszych dni pandemii. Ale nawet on może okazać się
niewystarczający – skomentował Julian Evans-Pritchard, analityk Capital
Economics.

Stymulujemy, bo 5-procentowy cel jest zagrożony

Monetarny pakiet stymulacyjny PBOC jest odpowiedzią na coraz
słabsze statystyki makroekonomiczne nadchodzące z drugiej gospodarki świata. W
sierpniu rozczarowała podaż nowych kredytów, która wyniosła „tylko” 900 mld juanów
wobec oczekiwań na poziomie 1,05 biliona CNY. Ceny nieruchomości spadły o 5,3%
rdr (po spadku o 5% w lipcu), a inwestycje w aglomeracjach miejskich ledwo drgnęły
(wzrosły tylko o 3,4%). Kiepsko wypadły także wyniki produkcji przemysłowej
(4,5% wobec oczekiwanego wzrostu o 4,7%) oraz sprzedaży detalicznej (+2,1%
rdr).

Chińskie władze chciałyby też pobudzić inflację, która według
oficjalnych danych praktycznie nie istnieje. W
sierpniu ceny koszyka dóbr konsumpcyjnych (CPI) były tylko o 0,6% wyższe niż
rok wcześniej, gdy notowano łagodną statystyczną deflację (wynikającą
głównie z niższych cen wieprzowiny). Niemniej jednak od półtora roku inflacja
CPI w Chinach nie przekracza 1%.

Najważniejsze jednak, że zagrożony jest oficjalny, ustalony
przez Partię cel wzrostu gospodarczego. Bez dodatkowej stymulacji gospodarki w
2024 roku może się nie udać osiągnąć zadekretowanego wzrostu produktu krajowego
brutto o 5%. Warto mieć to na uwadze, gdyż chińska gospodarka w znacznej mierze
pozostaje gospodarką centralnie sterowaną, z szeroko rozpowszechnionymi elementami
wolnego rynku.

Monetarne stymulanty spodobały się za to chińskim
inwestorom. Indeks Shanghai Composite pod koniec wtorkowej sesji zwyżkował o
4,15%. A jeszcze tydzień temu benchmark ten niemal wyrównał lutowe dno, kiedy
to był notowany najniżej od marca 2020 roku.

Decyzje chińskich władz monetarnych wpisują się w trendy,
które od kilku miesięcy obserwujemy w krajach Zachodu. Tam po dwóch latach
zacieśnienia polityki monetarnej doszło do pierwszych obniżek stóp procentowych.
W czerwcu na pierwsze cięcie zdecydował się Europejski Bank Centralny (a we
wrześniu na drugie), a
w ubiegłym tygodniu doszło do ostrej obniżki stóp w Rezerwie Federalnej.
Fed ma w planach „przepołowienie”
stóp procentowych w horyzoncie kolejnych 15 miesięcy.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMłodzież zadba o zapomniane groby
Następny artykułMrocza: Zebranie w Sołectwie Drzewianowo