publikacja
2024-09-24 09:20
Aby pobudzić kulejący wzrost gospodarczy, władze
komunistycznych Chin zdecydowały się na poluzowanie polityki pieniężnej. Choć
analitycy pozostają nastawieni sceptycznie, to chiński rynek akcji z impetem
ruszył w górę.
We wtorek władze Ludowego Banku Chin ogłosiły szereg
działań, które mają na celu pobudzić słabnący wzrost gospodarczy. Podczas konferencji
prasowej prezes PBOC Pan Gongsheng zapowiedział obniżenie stopy rezerw
obowiązkowych (RRR) o 50 punktów bazowych, co ma uwolnić ok. biliona juanów
nowych kredytów. Dodatkowo RRR może być obniżona o kolejne 25-50 pb. Ponadto oprocentowanie
7-dniowych operacji reverse repo zostanie obniżona o 20 pb. do 1,5%.
Na dokładkę zapowiedziano cięcie średnioterminowej stopy procentowej
(MLF) o ok. 30 pb. W dół ma pójść także oprocentowanie pożyczek (LPR) oraz
depozytów. W obu przypadkach o 20-25 pb. Ulgę mają też odczuć dłużnicy
mieszkaniowi, ponieważ oprocentowanie już istniejących „hipotek” ma zostać obnożone
średnio o 50 pb. Prezes Pan nie poinformował, kiedy zapowiedziane posunięcia
wejdą w życie.
Monetarny stymulus ma w pierwszej kolejności ożywić rynek
nieruchomości. Władze ChRL zapowiedziały obniżenie minimalnego wkładu własnego
z 25% do 15% kupowanej nieruchomości.
Swoje „trzy grosze” ma otrzymać także rynek kapitałowy, dla
którego przewidziano program swapowy w początkowej wysokości 500 miliardów
juanów. Instrument ten ma pomóc funduszom, ubezpieczycielom i brokerom w
zakupach akcji. Kolejne 300 mld juanów tanich pożyczek z banku centralnego ma
posłużyć do sfinansowania lewarowanych przejęć oraz skupu akcji własnych
(buyback).
To jest największy stymulant monetarny w Chinach od czasów
pierwszego covidowego lockdownu z początku 2020 roku. – Te decyzje nadeszły trochę
zbyt późno, ale lepiej późno niż w cale – skomentował Gary Ng z Natixis
cytowany przez agencję Reuters.
– To najbardziej znaczący pakiet stymulacyjny Ludowego Banku
Chin od czasów pierwszych dni pandemii. Ale nawet on może okazać się
niewystarczający – skomentował Julian Evans-Pritchard, analityk Capital
Economics.
Stymulujemy, bo 5-procentowy cel jest zagrożony
Monetarny pakiet stymulacyjny PBOC jest odpowiedzią na coraz
słabsze statystyki makroekonomiczne nadchodzące z drugiej gospodarki świata. W
sierpniu rozczarowała podaż nowych kredytów, która wyniosła „tylko” 900 mld juanów
wobec oczekiwań na poziomie 1,05 biliona CNY. Ceny nieruchomości spadły o 5,3%
rdr (po spadku o 5% w lipcu), a inwestycje w aglomeracjach miejskich ledwo drgnęły
(wzrosły tylko o 3,4%). Kiepsko wypadły także wyniki produkcji przemysłowej
(4,5% wobec oczekiwanego wzrostu o 4,7%) oraz sprzedaży detalicznej (+2,1%
rdr).
Chińskie władze chciałyby też pobudzić inflację, która według
oficjalnych danych praktycznie nie istnieje. W
sierpniu ceny koszyka dóbr konsumpcyjnych (CPI) były tylko o 0,6% wyższe niż
rok wcześniej, gdy notowano łagodną statystyczną deflację (wynikającą
głównie z niższych cen wieprzowiny). Niemniej jednak od półtora roku inflacja
CPI w Chinach nie przekracza 1%.
Najważniejsze jednak, że zagrożony jest oficjalny, ustalony
przez Partię cel wzrostu gospodarczego. Bez dodatkowej stymulacji gospodarki w
2024 roku może się nie udać osiągnąć zadekretowanego wzrostu produktu krajowego
brutto o 5%. Warto mieć to na uwadze, gdyż chińska gospodarka w znacznej mierze
pozostaje gospodarką centralnie sterowaną, z szeroko rozpowszechnionymi elementami
wolnego rynku.
Monetarne stymulanty spodobały się za to chińskim
inwestorom. Indeks Shanghai Composite pod koniec wtorkowej sesji zwyżkował o
4,15%. A jeszcze tydzień temu benchmark ten niemal wyrównał lutowe dno, kiedy
to był notowany najniżej od marca 2020 roku.
Decyzje chińskich władz monetarnych wpisują się w trendy,
które od kilku miesięcy obserwujemy w krajach Zachodu. Tam po dwóch latach
zacieśnienia polityki monetarnej doszło do pierwszych obniżek stóp procentowych.
W czerwcu na pierwsze cięcie zdecydował się Europejski Bank Centralny (a we
wrześniu na drugie), a
w ubiegłym tygodniu doszło do ostrej obniżki stóp w Rezerwie Federalnej.
Fed ma w planach „przepołowienie”
stóp procentowych w horyzoncie kolejnych 15 miesięcy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS