Pierwszy lot człowieka w XXI wieku na Księżyc to już kwestia czasu. Zanim jednak zaczniemy na dobre eksplorować powierzchnię naszego naturalnego satelity, warto przygotować się na Ziemi. Pomocne będą w tym symulatory – jeden z nich powstaje w Europie. Nazywa się LUNA.
Choć od lądowania pierwszego człowieka na Księżycu minęło 65 lat, a na powierzchni naszego naturalnego satelity pozostało wiele świadectw jego obecności, zwolenników teorii spiskowych nie brakuje. Budowane od kilku lat centrum badań Księżyca w pobliżu niemieckiej Kolonii, którego sercem jest symulator przestrzeni księżycowej, z pewnością stanie się dla nich kolejnym argumentem na poparcie ich tezy, że człowiek nigdy nie był na Księżycu, a wszystkie nagrania sfabrykowano. Nie sobie jednak spiskowcy uważają co chcą, naziemne bazy testowe są konieczne, by astronautów wyposażyć w umiejętności, wiedzę i pewne doświadczenie, jeszcze przed ich pierwszym lotem na Księżyc.
Astronauci misji Apollo 11 podczas treningu aktywności na powierzchni Księżyca. (fot: NASA)
Tak było w czasach misji Apollo, astronauci trenowali zarówno w modelach pojazdów jak i w pomieszczeniach, gdzie przygotowano namiastkę księżycowej powierzchni. Teraz po latach, jesteśmy w stanie odwzorować warunki księżycowe znacznie lepiej. Dlatego oprócz ćwiczeń na otwartym terenie, testów prototypowych kombinezonów, pojazdów i innych urządzeń, które będą użyte w trakcie misji Artemis na powierzchni Księżyca, astronautów czeka analogowy symulator – odwzorowanie powierzchni Księżyca. Z pewnością powstaną w jego wnętrzu filmy, które księżycowi spiskowcy wykorzystają do swoich dywagacji.
LUNA – symulator Księżyca, tam nawet grawitacja wydaje się mniejsza
LUNA to budynek, w którym znalazły się laboratoria badawcze, gdzie rozwijane będą technologie eksploracji Księżyca, ale przede wszystkim duża hala o powierzchni 700 metrów kwadratowych, która odwzorowuje powierzchnię naszego naturalnego satelity.
Schemat analogowego symulatora Księżyca LUNA. Oprócz pomieszczenia księżycowego, będą w nim także laboratoria i moduły przypominające te, które trafią w ślad za astronautami na Księżyc (mieszkalny, szklarniowy). (fot: ESA/DLR)
Odwzorowanie oznacza stworzenie warunków:
- oświetleniowych (symulowane będzie oświetlenie słoneczne takie z jakim zetkną się astronauci na Księżycu),
- powierzchniowych (podłoże usypano z 900 ton księżycowego piasku, czyli materiału o własnościach odpowiadających prawdziwemu regolitowi, w tym tych związanych z jego łatwą przyczepnością i abrazyjnością),
- klimatycznych (tutaj chodzi przede wszystkim o wymuszenie pracy w kombinezonach, tak by trudność pracy odpowiadała tej na Księżycu),
- a także grawitacyjnych (obniżoną grawitację na Księżycu, która stanowi 1/6 ziemskiej, uzyskano przez zastosowanie elastycznych lin, do których podczepieni będą astronauci, tak by odczucie ciężkości i ruchy odpowiadały tym na Księżycu).
Wewnątrz księżycowej hali znajdą się nie tylko przyszli badacze Księżyca, umieszczone będą także pojazdy i testowane urządzenia. Sale laboratoryjne posłużą testom technologii, które astronauci prawdopodobnie będą stosować w swoich pierwszych księżycowych habitatach. Łączna powierzchnia przestrzeni eksperymentalnej sięga 1000 metrów kwadratowych.
Do przestrzeni treningowej astronauci w kombinezonach dostaną się poprzez śluzę powietrzną i komorę pyłową. Podobnie jak będzie to miało miejsce na Księżycu. (fot: ESA/DLR)
Symulator LUNA już prawie gotowy
Symulator LUNA budowany jest przez ESA we współpracy z niemieckim centrum lotnictwa i kosmonautyki (DLR), ale będzie jednostką, z której skorzystają także astronauci spoza Europy. Podobnie jak astronauci ESA mają dostęp do instytucji NASA lub tych, które są przez tę agencję wynajmowane. Tak było między innymi w przypadku programu NEEMO, gdy NASA wykorzystała podwodny habitat Aquarius, zwykle używany przez oceanografów, ale doskonale sprawdzający się też jako miejsce testów zachowania ludzi podczas pracy w odosobnieniu i zamknięciu.
Szkolenie PANAGEA przypomina sielską wycieczkę po górach i jaskiniach, ale to czas intensywnej nauki. (fot: ESA)
ESA ma swój program szkoleniowy PANAGEA, którego celem jest nabycie przez astronautów umiejętności eksploracji powierzchni Księżyca, a także Marsa. Szkolenie realizowane jest w miejscach, które przypominają wyglądem i budową geologiczną, tereny na innych ciałach niebieskich. To zarówno przestrzenie otwarte jak i jaskinie, które niewątpliwie astronauci napotkają w trakcie swoich misji. Trening w jaskini świetnie nadaje się jako sprawdzian umiejętności pracy w warunkach stresujących i ekstremalnie niewygodnych.
Idealnym księżycowym centrum szkoleniowym, byłby odpowiednik LUNA znajdujący się na orbicie Ziemi. Lecz dziś nie dysponujemy jeszcze możliwościami budowy tak dużych pomieszczeń w kosmosie.
Szkolenie, w trakcie którego astronauci zyskują wiedzę geologiczną, umiejętność operowania różnymi instrumentami naukowymi, gdy nie trzeba nosić kombinezonów, to jednak ta wygodniejsza część przygotowania do ewentualnej podróży na Księżyc. Sporo doświadczenia można zyskać także podczas misji orbitalnych na pokładzie ISS.
Analogowy symulator LUNA będzie domknięciem kompletnego szkolenia przyszłych badaczy Księżyca, w pewnym sensie finalnym doświadczeniem przed podróżą w nieznane. Na Księżyc nie polecą już ludzie, którzy wcześniej chodzili po jego powierzchni. Najmłodsi z żyjących to Harrison Schmitt z Apollo 17 oraz Charles Duke z Apollo 16 mają obecnie po 89 lat. Najstarszy to Buzz Aldrin, ma dziś 94 lata. Z kolei Thomas Mattingly, który w trakcie misji Apollo 16 pozostał w module dowodzenia, ma 88 lat. Dzisiejsze księżycowe załogi mogą bazować na ich doświadczeniu, a własne nabędą w takich miejscach jak LUNA.
Źródło: ESA
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS