Do sporej niespodzianki doszło w rozegranym w niedzielę meczu klasy B na boisku w Krubinie, gdzie dotychczasowy wicelider Mewa minimalnie przegrał z Impetem. To pierwszy od ponad 20 lat tego rodzaju triumf w lokalnych konfrontacjach klubu z ulicy Sikorskiego.
28 sierpnia 2004 r. Impet rozgromił Mewę 6-0 i od tamtej pory nie odniósł już żadnego zwycięstwa w starciach z tym rywalem. I chociaż trudno to sobie wyobrazić, to dopiero teraz klub z Łajsk doczekał się wygranej w rozgrywkach klasy B z drużyną lokalnego rywala z ulicy Jeziornej. W niedzielnych derbach Gminy Wieliszew tej sztuki dokonali podopieczni trenera Grzegorza Śledziewskiego, pokonując w Krubinie miejscową Mewę 1-0. Decydujące trafienie z rzutu karnego w 59 min zadał Kacper Wesołowski.
Wrześniowe derby cieszyły się sporym zainteresowaniem. Na widowni zasiadło blisko 50 osób. Drużyna Mewy wystąpiła w optymalnym składzie bez Bieranowskiego, Derlacza, Litkego, Wojteckiego i Kałuskiego. Faworyzowani gospodarze zmobilizowali na ten mecz nawet rekonwalescentów Fabisiaka i Sotowicza, licząc na ich umiejętności i rutynę w bojach z Impetem. Ale tym razem doświadczeni weterani nic nie zdziałali. Golkiper gości Łukasz Wrzesiński zachował czyste konto interweniując ze spokojem i wyczuciem, a Drużyna przez duże D dzielnie mu sekundowała. Również w jej szeregach ogłoszono mobilizację. Wśród przyjezdnych od dłuższego czasu brakuje Kuczyńskiego i Merchela. Natomiast przezwyciężono pewne fatum towarzyszące zestawieniom składu Impetu naprzeciwko Mewie. Wreszcie meczowa kadra AKS z Łajsk w pojedynku z krubińskim teamem była należycie silna i gotowa powalczyć o 3 pkt. Dotychczasowe braki w tym elemencie godnie zastąpiono. Trenerowi Śledziewskiemu udało się skłonić do występu w tym meczu Radosława Oleksiaka i Andrzeja Surowca. W niedzielnych zmaganiach z Mewą obaj okazali się wartością dodaną Impetu. Drugi z tu wymienionych walnie przyczynił się do zwycięstwa w tej konfrontacji, bowiem to po faulu na nim sędzia Mateusz Czumaj podyktował rzut karny, zamieniony w 59 min na gola przez „Wesołego”.
Mewa – Impet 0-1(0-0). Bramka: Kacper Wesołowski 59(rzut karny)
Mewa: Kruszewski – Fonder (80.Kaczorowski), Wróblewski, Suski (28. Wilgatek)(70.Fabisiak), Popielarczk-Bańka (28.Janczarek), Surdziel. C.Grzymkowski, Piekarzewski, Sosiński (61.Górski), Śliwiński, Sotowicz,
Impet: Ł.Wrzesiński żk – R.Oleksiak (75.J.Kopka żk), Biliński żk, C.Wrzesiński żk, Osiński, Łój, Surowiec, Czech, Bańkowski żk, Raszkowski żk (90+2.Kumor), Wesołowski (90.Strzyżewski)
Fot. FB Lewy Photo
Na zdjęciu: Piłkarze Impetu cieszą się z wygranej z Mewą
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS