Rozważyliśmy przypadek odpowiedzialności Skarbu Państwa
za działanie bądź zaniechanie funkcjonariusza na drodze, a kiedy Skarb Państwa
mógłby odpowiadać za nieprawidłowe działanie sądu?
To bardziej skomplikowana kwestia, bo już mówimy o
odpowiedzialności z 417[1] § 2 k.c. Odpowiedzialność Skarbu Państwa za wydanie orzeczeń
sądowych może zaistnieć wówczas, kiedy takie orzeczenie zostanie uznane za
niezgodne z prawem. Taka sytuacja mogłaby mieć miejsce np. gdyby – mówiąc
ogólnie – zaistniały podstawy do tego, by sprawcę skazać na karę pozbawienia
wolności, a sąd pomimo tego takiej kary nie orzekł. Przykładowo, jeśli sąd
stwierdziłby, że sprawca prowadzi pojazd pomimo orzeczonego sądowego zakazu, co
samo w sobie jest przestępstwem zagrożonym karą od trzech miesięcy do 5 lat
pozbawienia wolności, a sąd z jakichś bliżej nieuzasadnionych powodów nie
orzekłby takiej kary, to można byłoby mówić o tym, że taki wyrok jest niezgodny
z prawem.
Jednak zgodnie ze wspomnianym art. 417[1] § 2 k.c. dla dochodzenia takiego roszczenia osoba
poszkodowana musi legitymować się tzw. orzeczeniem prejudycjalnym. Ten
prejudykat, który by stwierdzał, że wyrok, w którym sąd nie skazał sprawcy
czynu zabronionego na określoną karę, musi być wydany w odrębnym postępowaniu
niż to odszkodowawcze.
Jakim na przykład?
Takim orzeczeniem prejudycjalnym w warunkach postępowania
karnego mógłby być wyrok Sądu Najwyższego uzyskany po uwzględnieniu kasacji, wyrok
wydany w wyniku wznowienia postępowania, czy rozstrzygniecie wydane w oparciu o
ustawę o SN, czyli w wyniku rozpoznania skargi nadzwyczajnej lub unieważnienia
prawomocnego wyroku na wniosek Prokuratora Generalnego. Gdyby zostało wydane
któreś z tych orzeczeń, wówczas istniałaby podstawa do tego, by myśleć o
odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa. Przy braku takiego orzeczenia
nie dostrzegam możliwości wystąpienia ze skutecznym powództwem.
Czytaj więcej
Małecki: Czy Łukasz Ż. może odpowiadać za usiłowanie zabójstwa?
Tragiczne zdarzenie na Trasie Łazienkowskiej dzieli się na dwa etapy: osobną sprawą jest kwalifikacja prawna staranowania innego pojazdu wskutek szaleńczej jazdy, odrębną to, co działo się potem. Oba aspekty zdarzenia wymagają odrębnej kwalifikacji prawnej – pisze prof. Mikołaj Małecki.
Na gruncie tej bulwersującej sprawy, w której wobec
sprawcy pięciokrotnie orzekano zakaz prowadzenia pojazdów, pojawiają się
pytania czy można przypisać odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbowi Państwa, w
sytuacji, gdy osoba ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdu, a mimo wszystko
wsiada za kierownicę?
Trudno sobie taką odpowiedzialność wyobrazić, bo jeżeli dana
osoba jest pozbawiona uprawnień do prowadzenia pojazdu, a mimo tego taki pojazd
p … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS