A A+ A++

Prezydent Miasta Pruszkowa, Piotr Bąk, odwiedził Stronie Śląskie, by dostarczyć pomoc materialną dla mieszkańców dotkniętych ostatnimi powodziami. Do Stronia Śląskiego wyruszyły aż trzy samochody wypełnione najpotrzebniejszymi artykułami.

Zbiórka, która trwała w Pruszkowie, została przedłużona, ponieważ potrzeby poszkodowanych są wciąż duże. Organizatorzy apelują o dostarczanie konkretnych rzeczy, które są najbardziej potrzebne, takich jak: łopaty, rękawice robocze, agregaty prądotwórcze, worki i taczki. Te przedmioty są niezbędne do porządkowania terenu i naprawy szkód.

Zbiórka potrwa do środy, 25 września. Dary można przekazywać do TBS Zieleń Miejska w Pruszkowie, skąd zostaną przetransportowane do Stronia Śląskiego.

Jak możesz pomóc?
Zachęcamy do przynoszenia artykułów, które faktycznie pomogą w usuwaniu skutków powodzi. Środki czystości, takie jak detergenty, środki dezynfekujące, mopy i ręczniki papierowe, są kluczowe w walce z zanieczyszczeniami po klęsce żywiołowej. Dary można przekazywać do TBS Zieleń Miejska w Pruszkowie do środy 25 września, gdzie będą one gromadzone i następnie transportowane do Stronia Śląskiego.

Dla tych, którzy wolą wesprzeć finansowo, możliwe są wpłaty na konto:
86 9588 0004 0000 1850 2000 0010. Wpłaty te trafią bezpośrednio do potrzebujących.

Każda pomoc ma znaczenie, dlatego organizatorzy dziękują za każdy gest solidarności. Wspólnie możemy pomóc mieszkańcom Stronia Śląskiego w odbudowie ich życia.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: [email protected] lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBill Murray. Uwielbiany ekscentryk
Następny artykuł“Nasz ojciec dyrektor”. Ksiądz Bar wsiadł za kierownicę vana i ruszył na południe