PL: ZAKSA walczyła, ale faworyt lepszy na inaugurację. Kurek z urazem

W pierwszym z serii sobotnich spotkań 1. kolejki PlusLigi PGE Projekt Warszawa podejmował ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Warszawianie mieli grę pod kontrolą od początku do końca. Kędzierzynianie starali się walczyć, jednak nie udało im się ugrać nawet seta. Niestety już w pierwszym secie urazu doznał Bartosz Kurek. Atakujący został wykluczony z gry do końca spotkania.

Uraz Kurka

Chociaż lepiej w mecz weszli gospodarze, skuteczne ataki Bartosza Kurka szybko wyrównały wynik (3:1, 7:7). Kolejne akcje kończyli kędzierzynianie i po kontrataku Karola Urbanowicza interweniował trener Graban. Warszawianie szybko przejęli inicjatywę. Niestety podczas jednej akcji pechowo piłką w twarz został uderzony Bartosz Kurek. Uraz wykluczył siatkarza z gry. Coraz pewniej punktował Bartłomiej Bołądź, gdy atakujący dołożył asa, o czas poprosił trener ZAKSY (17:13). Mimo starań kędzierzynianie mieli problem ze zniwelowaniem powstałych strat. ZAKSA postawiła na mocną zagrywkę i dystans zaczął topnieć (22:21). Zepsuta zagrywka Mateusza Rećki i błąd w ataku tego siatkarza dały ostatnie punkty ZAKSIE.

Pod kontrolą Projektu

W drugim secie warszawianie kontynuowali skuteczną grę, uaktywnił się blok Projektu. Po zagraniu Semeniuka przez środek było 8:4. Ręki w ataku nie wstrzymywał Artur Szalpuk. Siatkarzom obu drużyn zdarzało się psuć zagrywki. Kolejne ataki Kevina Tillie pozwoliły powiększyć dystans i o czas poprosił trener Giani (16:11). Poderwać do walki gości starał się Mateusz Rećko. W szeregi warszawian wkradły się pomyłki i po kontrataku Rećki interweniował trener warszawian (19:16). Po przerwie skutecznie zaatakował Bołądź. Atak po bloku w aut Szalpuka dał serię piłek setowych gospodarzom. Pierwszą z nich obronił Rafał Szymura. Szybko kropkę nad i zagraniem z szóstej strefy postawił Tillie.

Po ataku Rećko ZAKSA prowadziła 3:1 w trzeciej odsłonie. Kolejne zagrania Bołądzia pozwoliły wyrównać. Drużyny wymieniały się skutecznymi atakami. Gdy dwie akcje z rzędu zagraniami po bloku skończył Tillie, o czas poprosił trener Giani (10:8). Warszawianie wzmocnili zagrywkę. Po asie Jakuba Kochanowskiego stołeczna ekipa odskoczyła na 17:13. ZAKSA nie była w stanie zniwelować tych strat. Po ataku z szóstej strefy Szalpuka Projekt miał kolejne szanse na zakończenie meczu. Zagranie w siatkę kędzierzyńskiego atakującego zamknęło mecz.

MVP: Bartłomiej Bołądź

PGE Projekt Warszawa – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0
(25:22, 25:23, 25:19)

Składy zespołów:
Projekt: Kochanowski (5), Firlej (1), Tillie (8),  Bołądź (20), Semeniuk (9), Szalpuk (10), Wojtaszek (libero) oraz Brand, Wrona, Weber i Kozłowski
ZAKSA: Kurek (4), Janusz (1), Szymura (11), Poręba (9), Urbanowicz (6), Chitigoi (3), Shoji (libero) oraz Kubicki, Grobelny (4) i Rećko (13)

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi