Myślę, że najgorsze jest za nami i spodziewałbym się raczej odbicia, czyli że rynek pracy zacznie być bardziej dynamiczny i będzie rosnąć. Bo te zwolnienia są w dużej mierze nie tyle wynikiem tego, co się dzieje w samej Polsce i w polskiej gospodarce, ale recesyjnych trendów z rynków Europy Zachodniej. W Niemczech sytuacja jest gospodarczo znacznie trudniejsza i jeśli tam siada całkowicie na coś popyt, to ma to także wpływ na naszych producentów czy dostawców. Ale jeżeli spojrzymy na polskie dane gospodarcze, a rynek pracy jest wprost powiązany z PKB, które prognozuje się na około 3 proc. wzrostu, to siłą rzeczy firmy też to widzą i mają świadomość wciąż silnego rynku pracownika.
Mamy nadal rynek pracownika?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS