A A+ A++


Mapa pokazująca spodziewany przebieg nowej drogi (kolor turkusowy Wariant C)

Jeden z mieszkańców Nowego Sącza poinformował naszą redakcję o docierających planach wyburzenia co najmniej 20 domów w związku z planowaną w przyszłości realizacją tzw. Sądeczanki w wariancie C, z estakadą w rejonie ul. Tarnowskiej i dalszym biegiem wzdłuż prawego brzegu Dunajca. Na ostatnie sesji radny Grzegorz Fecko zaapelował do władz miasta o zorganizowanie pilnego spotkania mieszkańców z inwestorem czyli Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Na razie GDDKiA w odpowiedzi na nasze pytanie w sprawie wyburzeń uspokaja, że nic jeszcze nie jest przesądzone. Jednocześnie zaznacza, że na tym etapie nie jest w stanie podać, ile wyburzeń będzie faktycznie koniecznych.

Sądeczanka to potoczna nazwa dla projektu przebudowy oraz budowy drogi krajowej nr 75 w nowym śladzie między Brzeskiem a Nowym Sączem. Jednym z ważniejszych etapów przygotowania do realizacji inwestycji jest uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (DŚU). Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział Kraków złożyła wniosek w tej sprawie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie pod koniec 2021 roku. Cały czas trwają procedury, a wydanie DŚU spodziewane jest do końca br.

Decyzja ma dotyczyć Wariantu C przebiegu drogi który przewiduje rozpoczęcie nowej trasy w rejonie ul. Tarnowskiej, gdzie planowana jest estakada na Rondem św. Jana Pawła II. Obecnie mowa jest o etapowaniu inwestycji, a pierwszym odcinkiem, który ewentualnie będzie realizowany jest Nowy Sącz – Kurów. Zdaniem ministerstwa infrastruktury i GDDKiA odcinek ten nie jest przedmiotem „większych kontrowersji”. W przypadku kilku innych odcinków 50-km trasy cały czas dochodzi do protestów mieszkańców oraz lokalnych samorządów.

Reklama

O braku kontrowersji związanych z początkiem nowej drogi z Nowego Sącza do Brzeska mówią także władze miasta. I to budzi sprzeciw niektórych mieszkańców, którzy według przekazanych nam przez Czytelnika informacji, „kilkanaście dni temu dowiedzieli się i otrzymują mapki z GDDKiA Kraków w odpowiedzi na zadane pytanie o planowaną budowę, że ich dom zostanie wyburzony”. Chodzi o spodziewane wyburzenia przy ul. Tarnowskiej i ul. Powstańców Śląskich.

– Wygląda na to, że władze miasta nie zauważają tych domów, które mają być wyburzone skoro są tak bezsporne i niekontrowersyjne. To jak to jest, że Pan Prezydent był w ostatnich dniach już na co najmniej jednym (Ministerstwo Infrastruktury) albo wielu spotkaniach w tej sprawie i nie raczył poinformować swoich mieszkańców/wyborców, albo radni? Wygląda na to, że przecież oni znając przebieg trasy jakby ignorują fakt, że tam jednak mieszkają ludzie, którzy nic nie wiedzą. Decyzja środowiskowa ma być do końca roku i może za rok za dwa kto wie, ludziom będą domy wyceniać po niezmiennych już decyzjach – pisze do nas Czytelnik.

– Na mapce rozsyłanej z Krakowa zaznaczonych do wyburzenia jest co najmniej 20 domów w tym nowe, czy nawet część stacji Orlen. Ta budowa ma być ogromna – estakada. Gdzie początkowo słyszało się, że komuś tam zabrana będzie niewielka część ogrodu itp. Czemu na mapkach na dk75.pl jak narysowano w planach nie wybrano budowy estakady/ronda trochę wcześniej gdzie jest trawa i ścieżka rowerowa albo w innym miejscu a ma to być nad obecnym rondem? – dodaje i załącza mapkę pochodzącą prawdopodobnie z jakiejś korespondencji z GDDKiA (patrz poniżej).

wyburzenia przy ul. Tarnowskiej w związku z budową tzw. Sądeczanki w Nowym Sączu

Na ostatniej sesji Rady Miasta (10 września) radny Grzegorz Fecko w punkcie „wolne wnioski” poinformował, że w ubiegłym tygodniu doszło do spotkania zarządu osiedla i mieszkańców. – Poinformowali nas, że czują się wprowadzeni w błąd, że prezydent użył argumentu w mediach że w Nowym Sączu nikt nie protestuje. Atmosfera jest bardzo napięta. Proszę pana prezydenta o pilne zorganizowanie spotkania z mieszkańcami i zaproszenie na to spotkanie odpowiedzialnych za ten projekt z Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. To poważna sprawa, szkoda by było, żeby tutaj konflikt szedł w złą stronę, być może da się tu coś zmienić – apelował Grzegorz Fecko.

O informację na temat planowanych wyburzeń w Nowym Sączu zapytaliśmy krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W całości przytaczamy odpowiedź z 11 września 2024 roku którą przysłał nam Kacper Michna, starszy specjalista ds. komunikacji społecznej w Pionie Dyrektora Oddziału GDDKiA w Krakowie:

Przygotowany przez nas wariant połączenia sądeczanki z układem drogowym w mieście w okolicy ronda Jana Pawła II najprawdopodobniej będzie się wiązał z koniecznością wyburzeń – ale na tym etapie nie jesteśmy jeszcze w stanie powiedzieć, ile ich będzie. Zajętość terenu pod budowę nowej drogi oraz obszar działek wskazane we wniosku o wydanie decyzji środowiskowej są zawsze większe niż faktycznie realizowana później inwestycja.

Przebieg drogi wskazany w decyzji środowiskowej określi granice terenu, poza które nie wolno nam wyjść. Ale na etapie przygotowania dokładnego przebiegu trasy i projektu budowlanego możliwe są w tych granicach zmiany i przesunięcia, co powoduje, że liczba wyburzeń jest ostatecznie przeważnie mniejsza, niż pierwotnie zakładano. Na etapie przygotowania projektu budowlanego zawsze staramy się ograniczać ich liczbę.

Wykup nieruchomości i wyburzenia są możliwe dopiero po uzyskaniu pozwolenia na budowę (ZRID – zezwolenie na realizację inwestycji drogowej).

(JO)

Reklama

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułМайкл Дуглас с сыном и Андрей Шевченко: как прошел четвертый Саммит первых леди и джентльменов (фоторепортаж)
Następny artykułSyn Ikera Casillasa zrezygnował z nazwiska ojca. Oto powód