BOCHNIA. Radny o pomyśle budowy wybiegu dla psów na Uzborni: to pieniądze wyrzucone w błoto

Jeśli będziemy robić takie inwestycje, żeby tylko odfajkować to dajmy sobie spokój, bo to są pieniądze wyrzucone w błoto – mówił radny Rafał Sroka o pomyśle budowy w Bochni wybiegu dla psów przy Uzborni. O temacie dyskutowano podczas ostatniej sesji Rady Miasta w Bochni. Pod adresem władz miejskich padło sporo krytyki.

Jeszcze podczas kampanii wyborczej burmistrz Magdalena Łacna zapowiadała powstanie w Bochni wybiegów dla psów. Po wyborach ten temat doprecyzowała. Okazało się, że ma w planie utworzenie dwóch wybiegów: jeden przy Rodzinnym Parku Uzbornia, drugi przy ulicy Partyzantów.

16 lipca Tomasz Ryncarz z bocheńskiego magistratu na łamach portalu Bochnia z Bliska zapewniał, że Jeszcze podczas wakacji powstanie wybieg na psów! Przekonywał też, że jego uruchomienie będzie bezkosztowe. Wakacje minęły wybiegu nie ma nadal, a i okazało się, że nie jest to zupełnie bezkosztowy pomysł.

Podczas ostatniej sesji władze miejskie zaproponowały zmianę w budżecie miasta poprzez zapisanie 30 tys. zł na budowę ogrodzenia wybiegu dla psów w Parku Uzbornia. Gdy radni zaczęli dopytywać o szczegóły tego przedsięwzięcia okazało się, że planowany wybieg to teren o wymiarach 6 na 30 metrów.

Jeżeli tworzymy jakąś długą „kiszkę” to równie dobrze te pieniądze można by wyrzucić do tej Babicy – podsumował radny Rafał Sroka i przypomniał, że dysponuje gotowym projektem wybiegu dla psów, który był przygotowany w ramach Budżetu Obywatelskiego na rok 2024.

Radny apelował, aby w pierwszej kolejności zadbać o odwodnienie, odpowiedniego terenu, potem dopiero go ogrodzić i wyposażyć.