Anderson trafił do Europy w 2006 roku, kiedy został sprowadzony z Gremio przez FC Porto. Rok później Manchester United zapłacił za niego już ponad 30 mln euro. Przez siedem lat rozegrał dla niego 181 meczów, w których strzelił dziewięć goli i zanotował 20 asyst. Następnie wrócił do Brazylii, a w 2018 roku podpisał kontrakt z Adaną Demirspor. Wytrzymał tam jednak tylko rok.
Były gwiazdor Manchesteru United zatrzymany. Anderson musi zapłacić 45 tys. funtów
Jego były kolega z szatni Jakub Kosecki zdradził, że piłkarz zdecydował się wówczas na zakończenie sportowej kariery z konkretnego powodu. – Podszedł do mnie z komputerem i pokazał, że zarobił ładną sumkę na sprzedaży bitcoinów. Śmiałem się z jego zapowiedzi, a on na następnym treningu wyszedł przed szereg i poprosił o możliwość zabrania głosu. Powiedział, że dziękuje za wszystko i właśnie kończy swoją przygodę z piłką. Więcej go nie zobaczyliśmy – przyznał.
Na próżno było od tamtej pory szukać informacji o pomocniku. Brazylijski portal GHZ przekazał za to we wtorek, że Anderson trafił do więzienia. “Daily Mail” dodaje, że decyzja została podjęta w ubiegłym tygodniu z powodu… niepłacenia alimentów. Rzekomo chodzi o kwotę 45 tys. funtów (225 tys. zł). Prawnik byłego piłkarza wciąż nie zabrał głosu w tej sprawie, gdyż postępowanie jest objęte tajemnicą sądową.
36-latek pozostanie w areszcie Irmao Miguel Dario w Porto Alegre przez 30 dni. Jeśli okaże się, że spłaci dług, nakaz zostanie wycofany. Sąd rozważa również sankcję w systemie “półotwartym”, który poległby na tym, że mężczyzna mógłby spędzać dzień poza więzieniem, natomiast musiałby się stawiać w areszcie o konkretnej godzinie na noc. Podobne problemy miał rok temu inny znany piłkarz Douglas Costa, za którym również wydano nakaz zatrzymania.
“Daily Mail” podaje, że Anderson jest ojcem… aż dziewięciorga dzieci. Dodatkowo portal ge.globo przypomina, że Brazylijczyk został trzy lata temu oskarżony o defraudację 35 mln dolarów (136 mln złotych). Miał rzekomo wyprać pieniądze pozyskane na giełdzie, posługując się… operacjami kryptowalutowymi. Poza nim podejrzanych było siedem osób.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS