A A+ A++

Tomasz Jurkiewicz, reżyser z Trzebini mówi, że to było do przewidzenia. Jest zdania, że ogromnym sukcesem filmu była już nominacja do nagrody Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Druga z rzędu, po „Zimnej wojnie”, dla polskiego kina.

– Wszyscy zdawali sobie sprawę, że Oscara może nie być. Łącznie z twórcami. Jasne było, że faworytem w kategorii nieanglojęzycznych filmów będzie „Parasite”, który powszechnie był uważany za największe odkrycie światowego kina 2019 roku, co potwierdził m.in. Złotą Palmę w Cannes. Drugim faworytem był “Ból i blask” Pedro Almodovara, autora o nazwisku znanym, z ogromną filmową klasą – podkreśla Tomasz Jurkiewicz.

Dodaje, że sama nominacja „Bożego Ciała” daje polskim twórcom szansę na to żeby mocno zaistnieć w świecie światowego filmu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTropem Wilczym 2020
Następny artykułKolejna dawka kolędowania w Brzezince