Aryna Sabalenka ma za sobą znakomity ostatni miesiąc. Najpierw białoruska tenisistka wygrała prestiżowy turniej WTA 1000 w Cincinnati, w półfinale pokonując liderkę światowego rankingu – Igę Świątek 6:3, 6:3, a w decydującym meczu Jessicę Pegulę (3. WTA) 6:3, 7:5. Właśnie z Amerykanką Sabalenka grała też w finale zakończonego w niedzielę US Open. Białorusinka zwyciężyła w dwóch bardzo wyrównanych setach – 7:5, 7:5. W efekcie cieszyła się z trzeciego w karierze triumfu w turnieju wielkoszlemowym, bo zwyciężyła też w Australian Open 2023 i 2024. – Po śmierci mojego ojca moim celem stało się umieszczenie mojego imienia, mojego nazwiska w historii tenisa. Za każdym razem, gdy widzę swoje nazwisko na trofeum, to czuję się dumna z siebie i mojej rodziny – mówiła Sabalenka po finale.
Aryna Sabalenka wysłała wiadomość. Błyskawiczna reakcja
26-letnia Aryna Sabalenka od kilku miesięcy jest w związku z Georgiosem Frangulisem z którym związała się po śmierci w marcu tego roku Konstantin Kołcowa, jej byłego partnera, białoruskiego hokeisty i trenera. Frangulis to brazylijski biznesmen i kierowca rajdowy. Jest właścicielem firmy Oakberry, oferującej zdrowe produkty żywnościowe. Frangulis był też m.in. na finale tegorocznego US Open z udziałem Sabalenki.
Oboje bardzo często udzielają się w mediach społecznościowych. Relacjonują wydarzenia ze swojego życia prywatnego i nie tylko. 9 września Frangulis świętował 36 urodziny. Tenisistka zamieściła na Instastories zdjęcie z partnerem i złożyła mu życzenia. – Wszystkiego najlepszego moja miłości – napisała Sabalenka.
W odpowiedzi Frangulis udostępnił na swoim profilu wpis tenisistki i dodał emotikony czerwonych serduszek i uśmiechniętej twarzy z oczami w kształcie serc.
Portal Tennis.com uważa, że teraz nadchodzi era Sabalenki.
– Najnowsze rankingi tego nie pokazują, ale nie ma wątpliwości, że numerem jeden na świecie jest Aryna Sabalenka. Jej siła ognia zawsze była obecna, natomiast w ciągu ostatnich dwóch lat poczyniła ona duże postępy – najpierw w sferze mentalnej, a potem w związku z subtelnym towarzyszem tenisa, znanym jako zdobywanie punktów. Niezależnie, co mówi komputer, historia uzna Sabalenkę za najlepszą zawodniczkę 2024 roku” – czytamy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS