Rafa Mir, napastnik Valencii, we wtorek 3 września został aresztowany przez Gwardię Cywilną po tym, jak dwie kobiety oskarżyły go o napaść na tle seksualnym. Dzień później piłkarz złożył zeznania przed sądem, który podjął decyzję o tymczasowym zwolnieniu. Piłkarz zaprzeczył słowom pokrzywdzonych kobiet z ich zeznań. – Zero tolerancji dla jakiejkolwiek agresji seksualnej lub przemocy, także na boisku piłkarskim. Musimy być bardzo stanowczy – stwierdziła Ana Redondo, hiszpańska minister równouprawnienia.
Piłkarz Valencii oskarżony o straszne przestępstwo. Jest decyzja klubu
– W związku z doniesieniami prasowymi, które pojawiły się w związku z aresztowaniem Mira, klub jest świadomy tego aresztowania i wobec braku szczegółów na ten temat może jedynie przekazać, że będzie współpracował we wszystkim, czego może wymagać wymiar sprawiedliwości – poinformowała wówczas Valencia w krótkim oświadczeniu, reagując na medialne zamieszanie wokół swojego zawodnika – pisał Aleksander Bernard, dziennikarz Sport.pl.
Teraz hiszpański klub poszedł krok dalej. Zawodnik został odsunięty na czas nieokreślony od treningów z pierwszym zespołem, który we wtorek wznowi zajęcia po przerwie na mecze reprezentacji. Według hiszpańskiej prasy piłkarz nie zagra też przynajmniej w dwóch spotkaniach Valencii i będzie też musiał zapłacić wysoką grzywnę finansową. Bardzo rozczarowany jego zachowaniem jest też Ruben Baraja, trener Valencii. “El Pais” pisze, że klub nie rozwiąże umowy z piłkarzem. Ważna jest ona do 30 czerwca przyszłego roku.
W poniedziałek Rafa Mir zabrał głos na temat afery w mediach społecznościowych.
– Po okresie refleksji chcę wyjaśnić moją niewinność, powtarzając treść oświadczenia wydanego przez mojego prawnika – Jaime Campanera. Gdy tylko był w stanie pracować na równych warunkach w odniesieniu do zarzutów, sprawa przybrała zupełnie inny obrót, który podkreśla, jak bezpodstawna jest skarga wobec mnie. Mam pełne zaufanie do wymiaru sprawiedliwości tego kraju, z którą współpracowałem od początku, aby wyjaśnić fakty – napisał piłkarz.
Przeprosił też wszystkich w klubie. – Chcę przekazać moje najszczersze i najgłębsze przeprosiny mojemu klubowi, Valencii, sztabowi trenerskiemu, moim kolegom, a zwłaszcza fanom, za to, że nie spełniam standardów zawodowych, których oczekiwano ode mnie. W dodatku w tak trudnym dla naszej drużyny początku sezonu. Od teraz, jako profesjonalny piłkarza, cała moja energia jest poświęcona pomaganiu mojemu klubowi i moim kolegom z drużyny – dodał Rafa Mir.
Napastnik w tym sezonie zagrał w czterech meczach i miał asystę. W sumie w La Lidze wystąpił 119 razy. Jego bilans to: 31 bramek i dwie asysty.
Valencia po czterech kolejkach z zaledwie jednym punktem zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS