Od początku roku szkolnego do dziś, 9 września w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Medyk” w szkole nie pojawił się dyrektor. Nie ma też wicedyrektorów czy kogokolwiek wyznaczonego do pełnienia nadzoru pedagogicznego nad szkołą. Nauczyciele i uczniowie są zostawieni sami sobie.
– Dyrektor jest powołany przez urząd uchwałą z 5 września, która ma działać wstecznie, od 1 września. Po raz trzeci miałby nim być Jarosław Marcinkowski – przekazuje nam Jacek Dudzic, rzecznik szkoły. Problem w tym, że mężczyzna przebywa na zwolnieniu lekarskim. Poza tym, jak deklarowano dziś na konferencji prasowej, nikt się z nim w tej sprawie nie kontaktował.
Kończy mu się kadencja 31 sierpnia. Jeśli chcemy ją przedłużyć – należy zapytać o zgodę. Wtedy dopiero urząd powinien zdecydować o powierzeniu obowiązków. To jest bezprawie, groźne w skutkach.
Brak dyrektora rodzi szereg problemów. Na przykład uczniowie nie mogą mieć wydanych legitymacji. Opowiada Edyta Zabłocka, przewodnicząca samorządu uczniowskiego.
Zaczynając od legitymacji – większość z nas nie ma zniżek, co się łączy z kosztami. Dwa – bez ubezpieczeń nie możemy mieć zajęć praktycznych, a bez zajęć praktycznych nie możemy podchodzić do egzaminów czy wykonywać zawodu.
Do sprawy będziemy jeszcze wracać.
Zobacz więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS