Fiskusa twardo trzymał się dokumentacji. Zauważył, że zgodnie z zaświadczeniem o zakończeniu budowy domu jednorodzinnego jego powierzchnia użytkowa wynosi 133,1 mkw. Urzędnicy nie kwestionowali, że przy obliczaniu powierzchni użytkowej domu jednorodzinnego można odliczyć m.in. pralnię i suszarnię. Ale pod warunkiem, że pomieszczenia te będą w istocie spełniały funkcje wynikające z ich nazwy, a nie będą pokojami.
A zdaniem fiskusa dowody nie potwierdzają, aby wskazane pomieszczenia, o które pomniejszono powierzchnię użytkową domu jednorodzinnego, w rzeczywistości spełniały funkcje pralni i suszarni. Potwierdzają to wyjaśnienia projektanta, który wskazał, że istnienie pralni i suszarni stwierdził na podstawie wizji lokalnej i oświadczenia właściciela. Wskazał też, że zmiana przeznaczenia pomieszczeń nastąpiła po zakończeniu budowy.
Kiedy ustala się kryterium powierzchni użytkowej
Próba ratowania preferencji wylądowała na wokandzie, ale skończyła się dla małżonków fiaskiem. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu zgodził się, że na dzień złożenia wniosku powierzchnia użytkowa domu skarżących wynosiła 133,1 mkw. Zatem nie mieściła się w limicie i nie dawała prawa do zwrotu.
Ostatecznie rację fiskusowi przyznał też NSA. Podkreślił, że sprawa ma charakter precedensowy, bo jest to pierwszy spór o zwrot wydatków wynikających z ustawy o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych.
Ale uznał w nim, że skarżący nie spełniają kryterium powierzchniowego.
Jak tłumaczył sąd, kluczowa dla rozstrzygnięcia jest identyfikacja momentu, do którego należy odnosić jego spełnienie.
NSA przypomniał, że aby móc skorzystać ze zwrotu, wniosek należy złożyć do 31 grudnia roku przystąpienia do użytkowania.
Podatnicy … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS