A A+ A++

Krzysztof Oflakowski

Logistyka kontraktowa ma sobie dobrze poradzić w całym bieżącym roku i nawet w słabszym gospodarczo 2023 r. urosła powyżej oczekiwań, powiększając przychody o 3,8%. Szereg danych zebranych przez Transport Intelligence (Ti) wskazuje, że w tym roku operatorzy kontraktowi uzyskają tempo wzrostu sięgające 4,2%, a globalny rynek osiągnie wartość 296,03 mld euro. Średniorocznie do 2028 r., zasilany dużymi przepływami w sektorze e-commerce, rynek kontraktowy będzie się powiększał o 4,1%, a na koniec prognozy osiągnie wartość 347,7 mld euro. Bardzo ważnym elementem, zarówno w tym, jak kolejnych latach będą operacje magazynowe. Chodzi nie tylko o składowanie, ale również operacje wspomagające handel, zwłaszcza internetowy. Tylko w tym roku fulfilment, obsługa zwrotów i inne usługi towarzyszące składowaniu odpowiadały łącznie za 45% wartości całego sektora kontraktowego. Oznacza to przychody na poziomie 133,23 mld euro. 

Obsługa sektora e-commerce przysłuży się także operatorom na rynku paczek i przesyłek ekspresowych. Według najnowszych danych Ti w całym 2024 r. mamy obserwować znaczące globalne przyspieszenie w tym obszarze. Rynek ma zyskać 9,2% osiągając wartość ponad 565,9 mld euro. To znacznie powyżej średniej 6,9% obserwowanej w latach 2019-2023 i zeszłorocznej dynamiki wzrostu sięgającej 3,8%. Dzięki silnemu odziaływaniu e-handlu powiększyły się nie tylko przychody, ale także wolumen przesyłek, który urósł o 6,4%. Aż 80% tego wolumenu stanowiły dostawy krajowe, a w podziale na zamówienia B2C i B2B dominowały te pierwsze, odpowiadając za 59,4% zeszłorocznego rynku. Ta proporcja będzie ulegała dalszej ewolucji, ponieważ do 2028 r. dostawy do klientów indywidualnych mają się powiększyć do 61,3%. Cały rynek będzie wtedy wart ponad 736,6 mld euro, a w latach 2023-2028 osiągnie średnioroczny wzrost na poziomie 7,3%. 

Czytaj więcej

Ministerstwo Infrastruktury otwiera rynek dla konkurencji

Ministerstwo Infrastruktury otwiera rynek dla konkurencji

Trudno obecnie wskazać obszar w sektorze TSL, który nie odczuwa pozytywnego oddziaływania e-commerce. Kolejny rok z rzędu wyniki zakupów internetowych będą determinować wzrosty w wielu obszarach światowego, europejskiego i krajowego rynku logistycznego. Prognozy globalne nieustannie zakładają wzrosty, a w świetle ostatnich danych GUS także w Polsce nie powinniśmy mieć powodów do zmartwień. Choć w lipcu sprzedaż detaliczna wypadła słabiej od oczekiwań, to i tak wzrosła o 4,4% względem tego samego miesiąca rok wcześniej. Zakupy internetowe zyskały za to 16,7% rdr, a ich udział w ogólnej sprzedaży był dla miesiąca lipca najwyższy od 2020 r. Cały II kw. br. również wypadł znacznie lepiej niż rok temu. Wchodzimy tym samym w trend wznoszący w handlu, w najbliższych miesiącach spodziewamy się dalszych wzrostów w tym sektorze, aby w listopadzie obserwować peak sprzedażowy, mocno wspierany przez e-commerce. Liczymy, że dobre wyniki z ostatnich 4 miesięcy, które również są lepsze niż w zeszłym roku, mogą nawet przebić rekordową wartość z listopada zeszłego roku i kwietnia 2021 r., kiedy udział e-commerce sięgnął 11,9%. Będzie się to oczywiście wiązać ze świątecznym szczytem zakupowym, a tym samym bardzo wymagającym okresem w sektorze logistycznym, który od kilku lat napędzają już nie tylko tradycyjne zakupy, ale także online – dodaje Sławomir Rodak z ID Logistics.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW większości szkół na Węgrzech brakuje nauczycieli. “Dane są alarmujące”
Następny artykułRuszyła zbiórka po pożarze domu w Ostrowie