A A+ A++

Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności utonięcia 36-latka, do którego doszło na jeziorze Ukiel w Olsztynie. Funkcjonariusze wciąż przypominają, że woda to żywioł, który nie wybacza błędów. Nigdy nie zapominajmy, że to my sami w pierwszej kolejności jesteśmy odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę (07.09.2024) na jeziorze Ukiel w Olsztynie. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że 36-latek spędzał sobotnie popołudnie na plaży miejskiej w Olsztynie z trójką swoich dzieci.

Kiedy zauważył, że jego 7-letni syn oddalił się od brzegu, płynąc na dmuchanej zabawce wodnej i ma problem z utrzymaniem się na powierzchni wody, ruszył na ratunek. Do pomocy zaangażowali się świadkowie całego zdarzenia – zabrali dziecko na brzeg, a następnie ruszyli na pomoc samemu ojcu, który znalazł się pod wodą. Mimo szybkiego działania świadków i podjętej akcji reanimacyjnej nie udało się przywrócić poszkodowanemu czynności życiowych.

Wydobyty z wody 7-latek wraz z rodzeństwem trafił pod opiekę rodziny. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyki. W czynności brał udział osobiście prokurator. Trwa wyjaśnianie wszelkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Źródło: KMP Olsztyn



Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTelegram stał się siedliskiem przestępców. Komunikator jest coraz częściej wykorzystywany do nielegalnej działalności
Następny artykułNowi uczestnicy w programie “Moja mama i twój tata”. Anna i Sławomir nieźle namieszają