Jak co roku, dla działkowców koniec lata i początek jesieni to okazja do podsumowania roku i świętowania w podzięce za plony. W ROD „Relaks” spotkali się użytkownicy tych ogrodów, by tradycyjnie podzielić się radością i plonami z mijającego roku.
Podczas spotkania w Domu Działkowca, ci, którzy mieli najpiękniejsze działki otrzymali dyplomy i piękne hibiskusy. Działkowcom pogratulowali i złożyli życzenia burmistrz Wiesław Wabik, przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Cybulski i wicestarosta polkowicki Jan Wojtowicz.
– Święto plonów to ważne wydarzenie nie tylko dla działkowców, ale dla wszystkich polkowiczan – mówi Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic. – Osób związanych z działkami jest o wiele więcej niż samych działkowców. Cztery ogrody działkowe, piękne, ze zróżnicowaną bioróżnorodnością są wyjątkowymi miejscami w naszym mieście, w naszej gminie. Dlatego w ten wyjątkowy czas warto i należy podziękować i pogratulować działkowcom za to, że tak ciężko pracują by cieszyć nie tylko swoje oczy ogrody działkowe to są piękne, zadbane, zielone płuca naszego miasta i naszej gminy.
Na działkach następuje zmiana pokoleniowa, rodzice przepisują je dzieciom, dziadkowie wnukom. I mimo tego nadal przychodzą i pomagają, pokazują, tłumaczą. To przywiązanie do działek nie dziwi ich użytkowników.
– Żyjemy w mieście, gdzie mamy wieżowce, budynki z betonu, z wielkiej płyty, chodniki z kostek i stosunkowo mało zieleni – mówi Kazimierz Kołodziejczak, prezes ROD Relaks. – Tutaj, w naszych ogrodach jest taka ostoja i cisza, dla dzieci, dla wnuków, dla nas samych. Tu można uspokoić emocje, codzienne nerwy, przemyśleć różne sprawy. I to przyciąga coraz większą rzeszę młodych małżeństw z dziećmi. Teren jest ogrodzony, dzieci mogą sobie bezpiecznie biegać. Cudowna sprawa – dodaje.
Działkowcy z ogrodów Relaks nie mają większych problemów z wodą mimo suszy. Mają ujęcie głębinowe. Pozwala to aby każdy sektor miał dostęp do wody dwa razy dziennie. Nie jest to za dużo, ale wystarczy żeby podlać uprawy. Poza tym wielu działkowców wyłapuje wodę opadową. Ten rok był bardzo dobry dla plonów mimo wiosennego przymrozku, który narobił trochę szkód wśród wrażliwych roślin. Działkowcy zauważają, że wegetacja w tym sezonie była przyspieszona o około miesiąc, już w sierpniu dostępne były plony, które zazwyczaj zbiera się jesienią.
Wśród polkowiczan, od czasu do czasu pojawiają się pogłoski o tym, że ogrody działkowe mają być likwidowane gdyż tereny, które zajmują są bardzo atrakcyjne dla developerów.
– Już to mówiłem i nadal będę to powtarzał, dopóki będę burmistrzem ogrody działkowe w Polkowicach będą istniały do końca świata i jeden dzień dłużej. To takie żartobliwe powiedzenie, ale podkreślam z całą mocą, ogrody działkowe w Polkowicach są niezagrożone. To cudowne miejsce, które dzięki pracy naszych działkowców będzie istniało tak długo, jak oni będą chcieli – dodaje burmistrz Wiesław Wabik. – Nie ma mowy o tym, żeby zmieniły się na cokolwiek innego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS