Początek nowego tygodnia nie przyniósł istotnych zmian na
polskim rynku walutowym. Kurs euro utrzymał się w tegorocznym trendzie bocznym
w oczekiwaniu na czwartkową obniżkę stóp procentowych w Europejskim Banku
Centralnym.
W poniedziałek o 9:57 kurs euro kształtował
się na poziomie 4,2798 zł i był bardzo zbliżony do tego, co obserwowaliśmy
przed weekendem. Od początku ego roku kurs EUR/PLN waha się w przedziale
4,24-4,40 zł i jak na razie nic nie zapowiada zmiany tej sytuacji.
– Od połowy sierpnia EUR/PLN oscyluje w wąskim przedziale
4,25-4,30, a podobnie niską zmienność notują waluty regionu. Podobna sytuacja
może utrzymać się w tym tygodniu w obliczu braku nowych kluczowych danych z kraju
i braku silnej reakcji rynków na sierpniowe dane z rynku pracy w USA – napisali
ekonomiści Santander BP.
Reklama
Większego wpływu
na złotego nie miały czwartkowe komentarze prezesa NBP Adama Glapińskiego. Wynikało
z nich, że obniżek stóp procentowych w Polsce można się spodziewać w drugiej
połowie przyszłego roku, co z punktu widzenia rynku walutowego jest perspektywą
bardzo odległą. Tym bardziej, że Europejski Bank Centralny na drugie cięcie
stóp procentowych zdecyduje się najprawdopodobniej już w ten czwartek.
W rezultacie wzrośnie różnica między oprocentowaniem złotego
i euro. Z kolei za tydzień do pierwszej w tym cyklu redukcji stóp procentowych
powinno dojść w Rezerwie Federalnej. Rynek miał jednak już dość czasu, aby zdyskontować
poprawę parytetu stóp procentowych na korzyść złotego.
– W horyzoncie kilku miesięcy zakładamy, że rosnący
dysparytet stóp procentowych powinien działać w kierunku mocniejszego złotego.
Znaczne umocnienie waluty mogłoby potencjalnie przyspieszyć rozważania RPP na
temat obniżki stóp. Obecnie zakładamy, że pierwsza redukcja mogłaby nastąpić w
połowie przyszłego roku – uznali eksperci Santander BP.
Tymczasem na globalnym rynku walutowym w poniedziałek nad
ranem doszło do umocnienia dolara względem euro. Kurs EUR/USD obniżył się z
1,1090 do 1,063. Na krajowym rynku skutkowało to wzrostem notowań dolara
o blisko jeden grosz, do poziomu 3,8685 zł.
Frank szwajcarski
wyceniany był na 4,5704 zł, a więc o pół grosza niżej niż przed weekendem. Funt brytyjski
warty był 5,0696 zł i jego notowania pozostawały bez większych zmian względem
piątkowego kursu odniesienia.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS