Bóg nie chce, byśmy żyli w zamęcie, lecz w harmonii, która wypływa z dobrych relacji z Nim samym i z bliźnimi – mówił Papież podczas spotkania z młodymi Papui Nowej Gwinei. Zachęcał ich, by uczyli się mówić językiem miłości i pomagali sobie nawzajem, gdy upadną.
Krzysztof Bronk – Watykan
Ostatnim punktem papieskiej wizyty w Papui Nowej Gwinei było spotkanie z młodzieżą na stadionie Sir John Guise w Port Moresby. Franciszek przyznał, że podczas swej wizyty podziwiał ten niezwykły kraj, w którym współistnieją ze sobą morze, góry i lasy tropikalne, a przede wszystkim społeczeństwo, w którym jest tak wielu ludzi młodych. „Nie chciałem stąd wyjeżdżać bez spotkania z wami, ponieważ jesteście nadzieją na przyszłość” – powiedział Papież. Zaznaczył, że istnieją dwa przeciwstawne sposoby życia i budowania społeczeństwa. Mówi o tym biblijne opowiadanie o Wieży Babel. Jeden sposób prowadzi do zamętu i rozproszenia, a drugi prowadzi do harmonii spotkania z Bogiem i braćmi.
W improwizowanym w zdecydowanej większości przemówieniu Franciszek zauważył, że tym przeciwstawnym wzorcom postępowania odpowiadają też dwa przeciwstawne języki: język miłości z jednej strony oraz język nienawiści i obojętności. Zdaniem Franciszka obojętność może być jeszcze gorsza niż nienawiść, ponieważ pozostawiamy innych na ich drodze, nie interesujemy się nimi, by im pomóc. Obojętność wyrasta z egoizmu – mówił Ojciec Święty. Zachęcał więc młodych, by zależało im na innych, by nawiązywali przyjaźnie, a przede wszystkim, by byli blisko swych dziadków.
Nawiązując do wielości języków, którą wyróżnia się Papua Nowa Gwinea, Franciszek życzył młodym, aby ich wspólnym językiem był język serca, miłości, bliskości i służby. Przypomniał też, że wszyscy bez względu na wiek mogą popełniać błędy i upadać. „Jednakże – dodał Papież – ważne jest, by zdać sobie sprawę z popełnionego błędu. To jest ważne. Nie jesteśmy supermenami. Możemy popełniać błędy. I dlatego też możemy być pewni jednej rzeczy: zawsze musimy się poprawiać!” Papież przytoczył słowa piosenki włoskich alpinistów: „We wspinaczce sztuką nie jest to, by nie upaść, lecz by podnieść się z upadku”. Przypominając, że wszyscy mogą upaść, apelował, by samemu nie trwać w upadku, a także, by pomagać tym, którzy upadli. Pamiętajcie, że tylko w jednej sytuacji możemy patrzeć na innych z góry: kiedy pomagamy się im podnieść! – powiedział Papież.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS