A A+ A++

Rozgrywki w Orlen Basket Lidze ruszą dopiero na początku października. Zawodnicy oczywiście już trenują, a kluby rozgrywają pierwsze mecze kontrolne. Cztery drużyny sezon rozpoczną jednak już pod koniec września turniejem o Superpuchar. W tym gronie jest także Legia Warszawa. Drużyna przygotowuje się do sezonu pod okiem nowego trenera Ivicy Skelina. Skład latem bardzo się zmienił. W zespole zostali tylko Dominik WieluńskiMichał Kolenda, który został nowym kapitanem. W rozmowie z RMF FM koszykarz opowiedział, jak wyglądają przedsezonowe treningi:

Wszystko zależy od tego, ilu zawodników z poprzedniego sezonu zostaje w ekipie. Łatwiej jest wdrożyć dwóch, trzech, czterech nowych chłopaków. Inaczej wygląda sytuacja, gdy zespół budujesz od nowa z nowym trenerem, zawodnikami, z nowym pomysłem. To długa, ciężka, żmudna praca. Dużo koncentracji wymaga wdrożenie wszystkich pomysłów i planów trenera. Testem będą mecze kontrolne, które przed nami. To nam pokaże, w czym funkcjonujemy dobrze, nad czym musimy pracować. Co warto dodać, a co odjąć. Poligon doświadczalny, który wykrystalizuje to, jak mamy wyglądać w sezonie. Jednym to wszystko udaje się trochę szybciej. Innym zajmuje trochę więcej czasu – analizuje Kolenda.

Zawodnicy muszą oczywiście wypracować formę fizyczną, ale kluczowe jest także zrozumienie taktycznego pomysłu trenera. Tego, jak zachowywać się w ataku podczas konkretnych akcji. Jakie schematy wypracować w obronie. Do tego duża grupa nowych zawodników musi się po prostu poznać. Zarówno pod względem koszykarskim, jak i koleżeńskim. Właśnie przygotowanie taktyczne jest najbardziej żmudnym elementem przygotowań: Każdy z nas posiada jakieś koszykarskie doświadczenie, więc potrafią naturalnie poruszać się w atakuobronie. Pozostają detale, szczegóły wymagane przez trenera. Takie treningi to dużo tłumaczenia, pokazywania, skupiania uwagi na detalach. Każdy z chłopaków, którzy dołączyli teraz do Legii ma wyrobione jakieś nawyki wypracowane w poprzednim klubie. Trzeba to wyeliminować i zastąpić tym, co teraz jest wymagane. To jest proces, który musi zająć czas, by zrozumieć nowy system gry. Zatem wysiłek fizyczny i cały czas konieczność zachowania skupiania, koncentracji. Praca pod względem fizycznym nie jest superciężka, ale to wszystko razem jest wymagające. Natomiast tego wymaga się od zawodowego sportowca – opowiada kapitan Legii.

Koszykarze ze stolicy nowy sezon rozpoczną w Radomiu turniejem o Superpuchar. W półfinale Legia zagra ze Śląskiem Wrocław. Drugą parę tworzą Trefl Sopot i King Szczecin. Biorąc pod uwagę żmudną pracę w klubach nad przygotowaniem do sezonu wydaje się, że walka o to pierwsze trofeum obarczona jest największymi wątpliwościami. Czy w takim razie o końcowym sukcesie mogą decydować nie taktyczne, ale indywidualne umiejętności najlepszych zawodników każdego z zespołów?

Tak, jakościowi zawodnicy mogliby tu odgrywać rolę. Tak było dotychczas, gdy decydował jeden mecz. W nowej formule, gdzie rozgrywasz dwa spotkania, by zdobyć trofeum będzie trochę inaczej. Decydujące będzie to na jakim etapie treningu i wprowadzania systemu gry będą poszczególne zespoły. Każdy z nas z każdego zespołu przejdzie podobny proces przygotowawczy dotyczący budowania formy fizycznej i taktyki. Na koniec dnia ważne będzie, kto z drużyn będzie na dany moment najlepiej przygotowany. Pod pewnymi względami Superpuchar jest trudny do zdobycia. Im dalej w sezon, tym drużyna coraz lepiej się rozumie. Sztab wie już, w którą stronę trzeba iść. Tutaj wszystko jest jeszcze na etapie dopracowywania – uważa Kolenda.

Latem do Legii Warszawa dołączyli: Andrzej Pluta jr, Dominik Grudziński, Maksymilian Wilczek, Javun Evans, Kameron McGusty, Ojars Silins, Mate Vucić czy Shawn Jones.

​Lewandowski wyjaśnił, dlaczego zszedł z boiska


Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWyjeżdżała spod piekarni. Rozbite dwa auta
Następny artykułGigantyczny pożar pod Warszawą. Akcja 65 strażaków: Wielki pożar w sortowni odpadów koło Lesznowoli