Bądźcie jak John Malkovich i odwiedźcie Cricotekę! – apeluje Natalia Zarzecka, dyrektorka Cricoteki, której nowa siedziba obchodzi 10-lecie.
Magdalena Kursa: Rozmawiamy w budynku, który stał się współczesną ikoną Krakowa, zanim jeszcze skończył 10 lat, i który jest poświęcony wielkiemu artyście Tadeuszowi Kantorowi. Da się zejść z tego podwójnego piedestału i przyciągać tu zwykłych ludzi?
Natalia Zarzecka, od 2004 dyrektorka Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka: – Na tym zależy nam najbardziej! Tworząc program w tym budynku od 10 lat, oswajając go – dla nas samych, czyli osób pracujących w nim, ale też przede wszystkim dla okolicznych mieszkańców, krakowian, przyjezdnych – myślimy o nim jako o miejscu, które powinno być jak najbardziej dostępne, przyjazne i otwarte. Staramy się myśleć równolegle: z jednej strony jest duma z ikonicznego budynku, z drugiej chęć przyciągania ludzi. Wiemy już, że Cricoteka wpisała się w tę część Podgórza, ludzie do nas przychodzą, przez 10 lat naszym programem zainteresowaliśmy pół miliona osób.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS