A A+ A++

34-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego wybrał się na nocny rajd quadem po lesie. Skończyło się to aresztem i perspektywą nawet trzech lat w więzieniu.

Mężczyzna najpierw jeździł leśnymi traktami, a potem wyjechał na publiczną drogę. Tam stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu. Krótko potem dojechali do niego policjanci…

– Funkcjonariusze ruchu drogowego zostali wysłani przez dyżurnego na zdarzenie drogowe. Na miejscu zastali świadków i kierowcę quada. Mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wskazało w jego organizmie 2,3 promila alkoholu – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i zabezpieczyli jego quada. Kierowca wytrzeźwiał w celi, po czym usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu po pijanemu. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMoc atrakcji czekała w ostatni wakacyjny weekend na mieszkańców Krzyworzeki (zdjęcia)
Następny artykułTak wygląda nowy SUV Volvo. Ma silnik benzynowy i będzie hitem. Cena?