Matka i troje dzieci, trzy córki, zginęły w wyniku ataku rakietowego na Lwów. Ojciec przeżył. Trudno wyobrazić sobie, co czuje, co będzie czuł. Trudno przyjąć do wiadomości, że zasypiasz z rodziną, masz dom, rodzinę, miłość, a kilka godzin później nie masz już nic. Imperialne ambicje Władimira Putina, miłość uwiarygadniana przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną, odbiera Ci wszystko.
Ta historia, to zdjęcie wrzucone przez mera Lwowa szczęśliwej rodziny, którą rozbił rosyjski atak pozostanie na długo. Od niego, emocjonalnie nie można się uwolnić. Ono stawia z całą mocą pytanie, czy rzeczywiście robimy wszystko, co możliwe, by wspierać Ukrainę? Czy Polska, NATO, czy każdy z nas nie powinien robić więcej? Czy jesteśmy solidarni? Czy pamiętamy?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS