2024-09-05 12:48
publikacja
2024-09-05 12:48
Agencja S&P Global Ratings zakłada stopniową redukcję deficytu fiskalnego Polski i będzie to monitorować w średnim terminie – poinformował PAP Biznes główny analityk agencji na Polskę, Ludwig Heinz. Dodał, że większym ryzykiem dla ratingu – niż krótkoterminowe kwestie fiskalne – byłoby dłuższe spowolnienie gospodarcze lub nowe szoki zewnętrzne.
“Patrząc ogólnie, uwzględniliśmy już w naszej ocenie kredytowej Polski znaczną część nadchodzących wyzwań fiskalnych kraju. Kluczowe ryzyka w dół dla ratingu, naszym zdaniem, wynikałyby bardziej z przedłużającego się spowolnienia gospodarczego lub nowych szoków zewnętrznych, aniżeli z krótkoterminowego rozwoju sytuacji fiskalnej. Nasze prognozy zakładają jednak stopniową redukcję deficytu i będziemy monitorować ścieżkę fiskalną Polski w średnim terminie, zwłaszcza jeżeli taka stopniowa konsolidacja nastąpi” – napisał Heinz w odpowiedzi na pytania PAP Biznes, dotyczące parametrów projektu budżetu państwa na 2025 r.
“Spodziewamy się pewnych stopniowych kroków w kierunku konsolidacji po wyborach prezydenckich w 2025 r. Mimo to wydatki na obietnice wyborcze, na przykład na pensje w sektorze publicznym, oraz inne przyrosty wydatków w połączeniu z rosnącymi wydatkami na obsługę długu, wypłaty emerytur oraz w szczególności na obronność, przyczynią się do utrzymania wysokiej presji fiskalnej przez kolejne 2-3 lata, co będzie wyzwaniem dla ścieżki dostosowania fiskalnego” – dodał.
Projekt budżetu państwa na 2025 r. zakład deficyt na poziomie 289 mld zł. wobec -184 mld zł w br. Deficyt sektora general government planowany jest w 2025 r. na 5,5 proc. PKB wobec 5,7 proc. w 2024 r. wobec odpowiednio 4,4 proc. i 5,1 proc. w wiosennej notyfikacji fiskalnej.
Założenia makro do budżetu na przyszły rok to dynamika PKB na poziomie 3,9 proc. i inflacja 5,0 proc. vs. 3,7 proc. i 4,1 proc. w prognozach MF z wiosny.
Aktualne prognozy S&P Global Ratings zakładają wzrost PKB Polski w 2025 r. na poziomie 3,2 proc., a inflację 4,2 proc. Deficyt sektora gg S&P widzi w 2024 r. na poziomie 5,1 proc., a w 2025 r. 4,3 proc.
“Nadal oceniamy, że możliwe jest lepsze wykonanie budżetu względem planów w 2025 r., biorąc pod uwagę historyczne wykonania, natomiast odnotowujemy podwyższony deficyt w porównaniu do wcześniejszych celów” – wskazał analityk S&P.
Potrzeby pożyczkowe budżetu rosną w 2025 r. do rekordowego poziomu 553,2 mld zł brutto i 366,9 mld zł netto.
W ocenie S&P, kotwicą dla polityki fiskalnej polskiego rządu nadal będą unijne reguły fiskalne, w tym procedura nadmiernego deficytu, a także percepcja wśród inwestorów. Dodał, że pomimo wysokich potrzeb pożyczkowych brutto rząd posiada wystarczające opcje dla pozyskania finansowania.
“Perspektywy finansowania rządu wspierają: krajowy system finansowy o wysokiej płynności, fundusze emerytalne, rosnące inwestycje ubezpieczycieli w dług rządowy oraz istniejący bufor gotówkowy ministerstwa finansów. Jednocześnie odnotowujemy, że zmienność nastrojów w wśród inwestorów w przeszłości była bodźcem do zacieśnienia niektórych instrumentów fiskalnych” – dodał analityk S&P.
Rafał Tuszyński (PAP Biznes)
tus/ asa/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS