Iga Świątek (1. WTA) odpadła w ćwierćfinale US Open. Polka przegrała 2:6, 4:6 z Amerykanką Jessicą Pegulą (6. WTA), co oznacza, że nie wygra tego turnieju po raz drugi w karierze. “To był koszmar. Niestety, inaczej nie da się opisać tego, co przeżyła Świątek w ćwierćfinale US Open. A my razem z nią. Najlepsza tenisistka świata zawiodła, popełniając mnóstwo niewymuszonych błędów, i zasłużenie przegrała” – pisał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.
“Nie tak to miało wyglądać. Iga w bardzo słabym stylu pożegnała się z US Open. Polka od samego początku była zdominowana przez rywalkę. Popełniała mnóstwo niewymuszonych błędów – w całym meczu aż 41 – i nie nadążała za tempem gry Amerykanki” – dodawał Filip Modrzejewski ze Sport.pl w pomeczowej relacji. Pegula wygrała czwarty mecz przeciwko Świątek w historii i czwarty raz tego dokonała na kortach twardych.
To stało się po meczu z Pegulą. Świątek nie wytrzymała
W trakcie meczu z Pegulą Świątek niejednokrotnie irytowała się na swoje błędy. Po tym, jak Iga została przełamana przy wyniku 3:4 w drugim secie, uderzyła z całej siły rakietą w siatkę. To był przejaw bezsilności i frustracji, przez jaką Świątek przechodziła w trakcie tego spotkania. Jak się okazuje, Świątek bardzo przeżywała porażkę w ćwierćfinale US Open jeszcze po zakończeniu spotkania, o czym świadczy nagranie w mediach społecznościowych.
Na nim widać Świątek, która prawdopodobnie jest w trakcie masażu. Polka patrzy prosto w sufit, jest zrozpaczona i ma łzy w oczach. “Ona musi na to spojrzeć z lepszej strony. Będzie miała więcej czasu na odpoczynek” – napisał jeden z internautów. I trudno się nie zgodzić z takim stwierdzeniem, bo tenisowy kalendarz jest wyjątkowo napięty, na co sama Świątek już niejednokrotnie zwracała uwagę.
W półfinałach US Open czekają nas pojedynki Jessica Pegula – Karolina Muchova (52. WTA) oraz Emma Navarro (12. WTA) – Aryna Sabalenka (2. WTA).
Prawdopodobnie kolejnym turniejem, w jakim wystartuje Świątek, będzie turniej rangi WTA 1000 w Pekinie. Polka będzie tam bronić tytułu. W zeszłym roku pokonała w finale 6:2, 6:2 Rosjankę Liudmiłę Samsonową (16. WTA). Turniej WTA 1000 w Pekinie potrwa od 25 września do 6 października.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS