Wczoraj, 4 września (21:47)
Kayah nie zwalnia tempa. Artystka dba o dobry kontakt z fanami i prężnie działa w mediach społecznościowych. Jej koncerty niezmiennie tłumaczą pod sceną tłumy ludzi. Ostatnio widownia była zaskoczona niespodziewanym wyznaniem gwiazdy. Nagle padły słowa na temat bycia oszukiwanym i zdradzanym. O co chodzi?
Kayah, czyli Katarzyna Rooijens, to prawdziwa wyjadaczka w branży muzycznej. Artystka zadebiutowała w 1988 roku singlem “Córeczko”. W tym samym roku światło dzienne ujrzał jej pierwszy album studyjny. Od tego czasu Kayah wciąż tworzy, koncertuje i zachwyca kolejne pokolenia słuchaczy. Próżno szukać kogoś, kto nie będzie w stanie zanucić “Prawy do lewego”, “Testosteron” czy “Supermenkę” (sprawdź!).
W ostatnim czasie nazwisko artystki przewijało się w mediach w zupełnie innym kontekście. Media szeroko opisywały konflikt między wytwórnią Kayah – “Kayax” – a Julią Wieniawą. W pewnym momencie do akcji wkroczyła nawet mama młodej piosenkarki. Zamieszanie z czasem ucichło.
Teraz Kayah jest na ustach wszystkich z zupełnie innego powodu. Poszło o niespodziewane wyznanie na scenie.
50-latka jeździ obecnie po kraju w ramach jubileuszowej trasy koncertowej. W miniony wtorek artystka wystąpiła w Gliwicach. Nieoczekiwanie Kayah zdobyła się na gorzkie wyznanie. Ze sceny padły niespodziewane słowa.
“Są jakieś plusy tego, że się nie jest z nikim w związku. Przynajmniej nikt mnie nie oszukuje i nie zdradza” – ogłosiła ku wielkiemu zdumieniu widowni.
Czyżby w ten sposób Kayah subtelnie wbiła szpilę któremuś ze swoich byłych partnerów? Możemy się tylko domyślać. Po tych słowach artystka zaśpiewała utwór “Trudno kochać”, w którym możemy usłyszeć “Tak trudno kochać, lecz, lecz trudniej jest nie kochać wcale cię”. Dość wymowne.
Kayah w przeszłości związana była z kilkoma sławnymi osobami. Owocem jej ślubu z Rinkie Rooyensem jest syn Roch. Niestety, małżeństwo jednak nie przetrwało i zakończyło się rozwodem po niemal dwunastu latach. Artystka związana była także z Sebastianem Karpielem-Bułecką, a później z muzykiem Pako Sarrem. Czyżby gorzkie wyznanie ze sceny dotyczyło któregoś z nich?
Zobacz także:
Kayah przez mecz siatkarzy zaliczyła wpadkę. Musiała się nieźle tłumaczyć
Ciąg dalszy afery z udziałem Wieniawy. Wydano pilne oświadczenie
Rinke Rooyens nie wierzył, gdy to usłyszał. Musiał zareagować w sprawie Kayah
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS