Niespełna dwa tygodnie po przesunięciu do rezerw, Marcin Budziński rozstał się z drugoligowcem za porozumieniem stron.
34-latek został przesunięty do drugiej drużyny w tygodniu między spotkaniami z Wieczystą Kraków i Chojniczanką Chojnice. Taką decyzję podjął zarząd na wniosek trenera Macieja Musiała. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, stało się to po mało przyjemnej rozmowie w szatni, gdy piłkarz miał użyć nieakceptowalnych słów.
Marcin Budziński odszedł z Hutnika
Kilka dni po zawieszeniu Budzińskiego rozmawialiśmy z Arturem Trębaczem, prezesem nowohuckiego klubu. Gdy zapytaliśmy, czy wszystko wskazuje na rychłe rozwiązanie umowy, powiedział, że jest za wcześnie, by mówić o rozstaniu. Nie minął jedak tydzień, a klub poinformował, że właśnie do niego doszło. Były zawodnik ekstraklasowych klubów: Arki Gdynia, Cracovii, Radomiaka Radom i Stali Mielec (223 występy) po raz ostatni zagrał w barwach Hutnika w przegranych 1:7 derbach Krakowa z Wieczystą. W tym sezonie rozegrał dwa spotkania w II lidze i jedno w pucharze, a w poprzednim 23 w lidze i jedno w pucharze. Strzelił cztery gole i miał dwie asysty.
Między grudniem 2023 a majem 2024 wychowanek Mamer Giżycko był dwukrotnie dyskwalifikowany przez organ dyscyplinarny Polskiego Związku Piłki Nożnej. Szerzej pisaliśmy o tym w LoveKraków.pl:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS