Radosław Sikorski postanowił po tygodniu zabrać głos w sprawie wypowiedzi ukraińskiego ministra spraw zagranicznych Dmytro Kułeby na Campusie Polska. Szef polskiego MSZ chciał być stanowczy, ale wyszło jak zwykle.
Kułeba, po pytaniu zadanym przez jedną z uczestniczek Campusu Polska, w skandaliczny sposób odniósł się do sprawy Wołynia.
CZYTAJ TAKŻE: Skandaliczne słowa Kułeby na Campus Polska! Co z ekshumacjami ofiar Wołynia? „Mamy tylko taki wniosek do rządu w Polsce…”
To Polska będzie decydowała o zamykaniu kolejnych rozdziałów negocjacji Ukrainy z Unią Europejską, więc lepiej, żeby Ukraina załatwiła tę sprawę (ekshumacji na Wołyniu) jak najszybciej w duchu wdzięczności Polsce za to, co dzisiaj dla niej robimy
— stwierdził na antenie neo-TVP Radosław Sikorski stanowczo.
Problem w tym, że nie cała jego wypowiedź była tak stanowcza.
Przede wszystkim pamiętajmy, że młodzież reagowała spontanicznie i bardzo pozytywnie na większość wystąpienia ministra Kuleby, który mówił o walczącej Ukrainie. I z resztą z jego wypowiedzi wynikało, że podczas naszych rozmów dwustronnych już podniosłem sprawę potrzeby powrotu do ekshumacji naszych rodaków zamordowanych na Wołyniu. I z resztą od razu reagując też powiedziałem, że należy im się chrześcijański pochówek
— zauważył szef MSZ, dodał także, że porównanie akcji Wisła do ludobójstwa na Wołyniu było ze strony Kuleby… przejęzyczeniem.
Pan minister Kuleba przejęzyczył się, popełnił błąd, porównując przesiedlenia powojenne z z czystkami etnicznymi o znamionach ludobójstwa, jakie miały miejsce na Ukrainie, na Wołyniu
— powiedział.
Wpływy rosyjskie?
Dalej zauważył, że temat Wołynia, wypływa, gdy „Rosja potrzebuje zasiać nienawiść między Polską, a Ukrainą”. Problem w tym, że kontrowersyjna wypowiedź na Campusie Polska padła z ust nie rosyjskiego, a ukraińskiego szefa MSZ.
Ale proszę pamiętać, że jakoś tak dziwnie się składa od wielu, wielu lat, że wtedy, gdy czy to Ukraina, czy Polska potrzebują pomocy, a Rosja potrzebuje zasiać nienawiść między naszymi krajami, to nagle rozgrzewa się sprawę Wołynia, która oczywiście jest bolesną sprawą w naszej wspólnej historii i Ukraina musi sobie z nią poradzić, ale nie jesteśmy w stanie wskrzesić ofiar Wołynia
— podkreślił Sikorski i dodał:
Naszym rodakom należy się pochówek. Ukraina musi zrozumieć także ciemniejsze strony swojej historii, ale to Ukraina dzisiaj walczy o życie z rosyjską agresją i dumny jestem, że Polacy okazali tyle solidarności z walczącą Ukrainą.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS