– Jako Campus Polska nie dotknęliśmy ani złotówki z publicznych pieniędzy. Z rządu, funduszy politycznych, nie dotykaliśmy takich pieniędzy. Byli oczywiście sponsorzy, byli wspierający, były samorządy, które pokazywały swoją działalność. To wszystko jest jawne – powiedziała w programie Polsatu “Graffiti” Barbara Nowacka, minister edukacji narodowej.
Interia podążyła tropem tej wypowiedzi. Samorządy, o których wspomina polityczka, nie mają swoich pieniędzy. Środki, którymi dysponują, pochodzą z podatków od mieszkańców. Sprawdziliśmy, ile publicznych pieniędzy z miast czy urzędów marszałkowskich trafiło do organizatorów Campusu Polska Przyszłości i za co poszczególne samorządy dokładnie zapłaciły.
Campus Polska Przyszłości. Listy do samorządów
Pod koniec sierpnia w Olsztynie odbyła się czwarta edycja. Za jego organizację odpowiada fundacja Campus Polska, zarejestrowana w styczniu 2022 r. W skład rady fundacji wchodzą dwie osoby: Michał Marcinkiewicz i Michał Rancewicz. Pierwszy w przeszłości był posłem Platformy Obywatelskiej, szefem gabinetu politycznego Radosława Sikorskiego, a w ostatnich wyborach prezydenckich pracował w sztabie wyborczym Trzaskowskiego. Z kolei prezesem fundacji Campus Polska jest Marcin Wypchło – to wieloletni organizator szczecińskich juwenaliów, postrzegany jako człowiek Sławomira Nitrasa, obecnego ministra sportu i wieloletniego polityka PO.
Z naszych informacji wynika, że to w ostatnich tygodniach przedstawiciele fundacji wysyłali do urzędów miast i urzędów marszałkowskich pismo z propozycją współpracy. Za podstawowy pakiet promocyjny samorządy miały zapłacić 15 tys. zł. W zamian za to organizatorzy oferowali m.in.: nadanie danemu samorządowi tytułu partnera wydarzenia, umieszczenie logo na stronach internetowych Campusu Polska, poinformowanie uczestników o tym, że dany samorząd jest partnerem wydarzenia.
Campus Polska. Pieniądze z miast i województw
Zaglądamy na stronę Campusu Polska. W specjalnej zakładce wymienionych jest 26 miast i województw, oznaczonych jako partnerzy. Dodatkowo na liście znajdujemy trzy podmioty, które są zależne od samorządów. To Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, Lubuskie Trójmiasto i Śląska Organizacja Turystyczna.
Skontaktowaliśmy się ze wszystkimi. Chcieliśmy się dowiedzieć czy i jakie koszty ponieśli w związku z organizacją Campusu Polska. Odpowiedziało 20.
/
Z przesłanych odpowiedzi wynika, że blisko 700 tys. złotych publicznych pieniędzy przelały miasta i województwa na konto fundacji organizującej Campus Polska. Wszystko w ramach umów promocyjnych. Kwota może być większa, bo urzędnicy z Gdańska, Łodzi, Rzeszowa, Wrocławia oraz przedstawiciele województwa mazowieckiego, lubuskiego i Lubuskiego Trójkąta do momentu publikacji nie odpowiedzieli na nasze pytania.
Najwięcej, bo aż 300 tys. zł przelały władze województwa warmińsko-mazurskiego. Olsztyn, gdzie odbywał się Campus, zapłacił 100 tys. zł. Województwo opolskie dało 45 tys. zł, kujawsko-pomorskie – 40 tys. zł, a miasto Bielsko-Biała 20 tys. zł.
“Zgodnie z założeniami, celem wykupienia usługi promocyjnej była promocja regionu Warmii i Mazur wśród uczestników z kraju i zagranicy m. in. ze świata kultury, biznesu, a także młodych, stojących przed wyborem miejsca do życia” – tak biuro prasowe województwa warmińsko-mazurskiego w przesłanym do Interii piśmie wyjaśnia decyzję o zawarciu umowy z fundacją. Pod przesłanym do nas pismem nie podpisał się żaden urzędnik.
– Udział w Campusie oznacza możliwość dotarcia z ofertą promocyjną miasta do społeczników, ekspertów i samorządowców, publicystów oraz artystów z całej Polski. Dlatego współpracę, poza Katowicami podjęły także m.in. Łódź, Gdańsk, Olsztyn, Bydgoszcz, Kraków czy Lublin. Partnerem wydarzenia jest również Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia – wyjaśnia z kolei Sandra Hajduk, rzecznik prasowa Katowic. Miasto zapłaciło za pakiet promocyjny 15 tys. zł.
– Bardzo się cieszę, że po tych kilku latach województwo podlaskie dołączyło do partnerów Campusu Polska Przyszłości, podobnie jak 10 innych województw, m.in. województwo mazowieckie, wielkopolskie, pomorskie, łódzkie czy śląskie. I Podlaskie będzie uczestniczyło w jego kolejnych edycjach. Warto wspierać to wydarzenie, bo jest to cenne spotkanie młodych ludzi. Jestem przekonany, że należy młodzież uczyć tego, czym jest demokracja, czym jest szacunek do prawa, czym jest szacunek do sądu. A taka jest przesłanka tych spotkań – wyjaśnia Łukasza Prokoryma, marszałek województwa podlaskiego. Region przelał na konto fundacji 15 tys. zł.
Województwo śląskie w ramach umowy promocyjnej przelało 30 tys. zł. Jak tłumaczy takie działanie? – Województwo śląskie umacnia wizerunek regionu atrakcyjnego do studiowania, pracy i życia. Promując ofertę edukacyjną, inwestycyjną, kulturalną czy turystyczną Województwo śląskie uczestniczy w różnego rodzaju wydarzeniach typu targi, konferencji, sympozja i spotkania skupiające znaczną liczbę uczestników – tłumaczy Sławomir Gruszka, rzecznik prasowy śląskiego urzędu marszałkowskiego.
“Proponuję rozmawiać z przedstawicielami fundacji”
O samorządach, które przelały pieniądze na konto fundacji Campusu Polska chcieliśmy porozmawiać z Rafałem Trzaskowskim i Barbarą Nowacką. Prezydent Warszawy nie zareagował na naszą prośbę, a minister edukacji odesłała do organizatorów wydarzenia. “Proponuję rozmawiać z przedstawicielami fundacji” – napisała w przesłanej wiadomości.
Chcieliśmy porozmawiać z osobami zarządzającymi Campusem Polska, jednak do momentu publikacji tekstu nasza prośba o rozmowę pozostała bez odpowiedzi.
Lista samorządów, które były partnerem Campusu Polska:
300 tys. zł – woj. warmińsko-mazurskie
100 tys. zł – Olsztyn
45 tys. zł – woj. opolskie
40 tys. zł – woj. kujawosko-pomorskie
30 tys zł – woj. śląskie
25 tys. zł – Kraków
20 tys. zł – woj. zachodnio-pomorskie i Bielsko-Biała
15 tys. zł – woj. podlaskie, woj. pomorskie, Toruń, Sosnowiec, Radom, Katowice, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia
10 tys. zł – Bydgoszcz
8,6 tys. zl – Plock
5 tys. zł – Lublin
Gdańsk, Wrocław, Łódź, Rzeszów, woj. lubuskie, Lubskie Trójmiasto, woj. mazowieckie – nie odpowiedziały na nasze pytania.
Opole odpisało, że przekazało na Campus kilkanaście tysięcy złotych, ale konkretnej kwoty nie podało.
Poznań i woj. wielkopolskie, choć widnieją na stronie Campusu Polska jako partnerzy, to twierdzą, że nie poniosły z tego tytuły żadnych kosztów.
Dawid Serafin
Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: [email protected]
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS