Reprezentacja Polski w poniedziałek rozpoczęła zgrupowanie przed meczami Ligi Narodów ze Szkocją i Chorwacją, a po raz kolejny miejsce w kadrze znalazł Krzysztof Piątek. Napastnik z pewnością zasłużył, bo od początku sezonu zaliczył dziewięć meczów, a w nich zdobył osiem goli i do tego dołożył jedną asystę. Tym samym pokazał, że może być partnerem Roberta Lewandowskiego w nadchodzących spotkaniach.
Krzysztof Piątek zapowiada przed meczami reprezentacji Polski. “Jestem w formie”
Piątek wziął udział we wtorkowej konferencji prasowej i opowiedział o swojej formie, a także o nadchodzących spotkaniach. Zaczęło się jednak od kilku słów o Wojciechu Szczęsnym, którego zabraknie w składzie reprezentacji.
– Na pewno bardzo ważna postać w szatni, ważny piłkarz. Grałem z nim w Serie A, nawet strzeliłem mu bramkę. Szkoda, że go z nami nie ma – powiedział napastnik o bramkarzu, który kilka dni temu ogłosił zakończenie kariery.
Później Piątek powiedział o nadchodzących spotkaniach. – Ze Szkocją będzie trudny mecz, gramy na ich terenie, a są tam agresywni. Pamiętam poprzedni, nie był łatwy, a do tego okraszony moją kontuzją. Został jeden dzień i będziemy gotowi – stwierdził.
– Miejmy nadzieję, że będzie ogień. Ja jestem w formie, Robert jest w formie. Mam nadzieję, że pokażemy się z dobrej strony w meczach ze Szkocją i Chorwacją – dodał Piątek i oczywiście dodał, że w kadrze są także Buksa i Świderski, a więc Polacy mają mocną siłę rażenia.
– Ostatni hattrick daję większą pewność siebie. Jak się tak strzela, to jest się w dobrej formie. Strzeliłem osiem goli i jestem z tego bardzo zadowolony – dodał snajper, który trzy gole zdobył przeciwko Antalyasporowi dzień przed rozpoczęciem zgrupowania. – Liga turecka nie jest tak mocna jak Serie A, czy Bundesliga, ale jest mocno fizyczna. Ciężko się gra, bo obrońcy są zawsze twardzi i mocno kryją. Ciężko mi sklasyfikować ligę, nie jest mocna jak najlepsze cztery, ale nie jest słaba. Widać to po transferach – przekonuje 29-latek.
Reprezentacja Polski ze Szkocją zmierzy się 5 września o 20:45 w Glasgow. Ostatni raz Biało-Czerwoni mierzyli się z tymi rywalami w 2022 roku i wówczas zremisowali 1:1, a gola z rzutu karnego w doliczonym czasie gry zdobył właśnie Krzysztof Piątek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS